Poza tym MKOl zablokował Rosjanom argument: „Patrzcie, wykluczyli nas, bo się nas boją”. Co prawda, do Brazylii nie polecą rosyjscy lekkoatleci i może jeszcze ktoś, ale igrzyska olimpijskie zostaną rozegrane względnie normalnie.
Ale co to dziś znaczy: normalnie? Ano to, że prawie wszyscy sportowcy się wspomagają i że często jest to wspomaganie niedozwolone, chociaż dzisiaj niewykrywalne.
Prawidłowością jest to, że ci, którzy się „koksują”, technologicznie wyprzedzają tych, którzy „koksujących” się ścigają. Ale metody wykrywania dopingu z czasem się doskonalą i dlatego dzisiaj odbierane są medale zdobyte za pomocą dopingu w Pekinie przed 8 laty czy też w Atenach 4 lata wcześniej.
Z dużą dozą prawdopodobieństwa można zatem powiedzieć, że niektóre medale zdobyte w Rio de Janeiro za kilka lat też będą odbierane i przyznawane innym sportowcom, tyle tylko że nie będzie się to działo w blasku reflektorów i przed obiektywami kamer.
Może zatem współczesny sport wyczynowy w tym kształcie, jaki możemy obserwować, w ogóle nie ma sensu i jest jedną wielką fikcją? I co z tego, jeżeli nawet odpowiedź będzie twierdząca? Jeżeli ludzie chcą oglądać fikcję, to ją dostaną.
Wielki ogólnoświatowy show rozpoczyna się już za kilka dni. Trzymam kciuki za naszych, mam nadzieję, że „nienakoksowanych”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?