Adam Ciastoń:
- Czuję, że jesteśmy właściwie przygotowani do sezonu - mówi sympatyczny rozgrywający. - Osobiście rozpiera mnie energia. Z wolna rodzi się głód piłki. Myślę, że najbardziej "wyposzczeni" będziemy na inaugurację sezonu. Jestem więc optymistą, choć przyznam, że trochę niepokoi mnie fakt wciąż niejasnej przyszłości Słowaka Rastio Gabaka. To bardzo sympatyczny człowiek, mentalnie przypominający swego rodaka Jano Frohlicha. Błyskawicznie zaaklimatyzował się w drużynie. Wiem, że chce grać w Sandecji. Zdaje sobie sprawę, że stąd łatwiej mu będzie wystartować do większej kariery, pójść śladem Jana. Oczywiście wcześniej służąc swymi umiejętnościami Sandecji. Jego dotychczasowy klub TJ Mihalovce chce za niego dobrej klasy napastnika. Najlepiej takiego o wzroście 190 cm., nowego Kollera. Cóż, pomarzyć każdemu wolno. W sobotę czeka nas ostatni sparing z A-klasowymi Gorcami w Kamienicy. Nie wiem, na jaki skład zdecyduje się trener Ireneusz Adamus, ale każdy z nas musi być w każdej chwili przygotowany do gry.
(dw)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?