Położona w zachodnich Himalajach Nanga Parbat (8126 m npm) jest jednym z dwóch ośmiotysięczników (obok K-2), które nie zostały zdobyte o tej porze roku. Tym razem konkurencja tych, którzy chcą pokonać Nagą Górę jest duża.
W nietypowy sposób przygotowywali się do tegorocznego zimowego wejścia na Nangę Adam Bielecki i Jacek Czech. Aby zdobyć dobrą aklimatyzację przed zasadniczą akcją górską w Himalajach - najpierw pojechali do Ameryki Południowej. Na wulkanie Ojos de Salado (6893 m) spędzili łącznie 14 nocy na wysokości 4000 m lub więcej; pięć nocy na 5200 m; dwie - na 5800 m oraz trzy - na 6750 m.
Od kilku dni Bielecki oraz Czech są już u podnóża Nanga Parbat i stawiają bazę. Dotarli tam z jednodniowym opóźnieniem, bo lokalne władze, chcąc zapewnić im bezpieczeństwo w razie ataków terrorystycznych, przydzieliły Polakom dwóch uzbrojonych policjantów, którzy mają im towarzyszyć na każdym etapie ekspedycji.
Polacy chcą zdobyć wierzchołek w dwuosobowym zespole niemalże z marszu, aklimatyzacji wystarczy im na około trzy tygodnie.
„(…) Jest słonecznie, ale widać, że u góry bardzo wieje. Niestety prognozy są mało optymistyczne i nie wydaje się, abyśmy w ciągu najbliższych kilku dni mogli podjąć próbę ataku szczytowego” - napisał we wtorek na Facebooku Adam Bielecki.
Pod Nanga Parbat dotarli również: Elisabeth Revol, Tomek Mackiewicz i Arsalan Ahmed z wyprawy nazwanej The International Rubber Duck Expedition 15/16.W ubiegłym roku Mackiewicz z Elisabeth Revol osiągnęli wysokość ok. 7800 metrów. Dodajmy, że to już szósta wyprawa Mackiewicza pod Nanga Parbat zimą.
W Pakistanie jest już również silny włoski zespół Simone Moro oraz Tamara Lunger, międzynarodowa wyprawa pod kierownictwem Alexa Txikona oraz polsko-pakistańska wyprawa „Justice for all” w składzie: Marek Klonowski, Karim Hakat, Paweł Dunaj, Paweł Witkowski, Michał Dzikowski, Safdar Karim, Tomasz Dziobkowski, Piotr Tomza, Paweł Kudła.
W przeszłości próbę zdobycia „Nagiej Góry” zimą podjęło 29 wypraw, w tym 12 polskich. Najbardziej zaawansowana próba miała miejsce podczas wyprawy Andrzeja Zawady zimą 1996/1997. W górę ruszyli wtedy Krzysztof Pankiewicz i Zbigniew Trzmiel, ale Polacy z powodu odmrożeń zmuszeni byli zawrócić przed szczytem; Pankiewicz z wysokości 7500 m, a Trzmiel z wysokości ok. 7850 m n.p.m.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
