Do niecodziennego napadu doszło wczoraj w nocy około godz. 1.50 na stacji Orlen. W pewnym momencie do pracownika obsługującego kasę podbiegł człowiek z czarną kominiarką na głowie. W ręku miał przedmiot przypominający broń.
- Napastnik krzyknął do kasjera: stój! Wystraszony pracownik uciekł na zaplecze. Wtedy zamaskowany mężczyzna... również uciekł - relacjonuje podinsp. Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.
Podczas napadu nie padł żaden strzał, nikt również nie ucierpiał. Zamaskowany mężczyzna nic ukradł. Na miejscu została jedynie pusta reklamówka napastnika.
Policjanci sprawdzili monitoring stacji benzynowej. Na nagraniu widać, z którego samochodu wysiadał mężczyzna. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że policja zatrzymała już auto, które był prawdopodobnie użyte do napadu. W środku znajdowały się dwie osoby. Policja sprawdza, czy miały związek z napadem na stację benzynową.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?