50-letni mieszkaniec Tuchowa miał zakrwawioną głowę i twarz, chwiał się na nogach. Natknęli się na niego policjanci patrolujący ulice. Jak ustalono, kilka minut wcześniej padł ofiarą bandyty, który niespodziewanie go zaatakował.
Do rozboju doszło w biały dzień. Mężczyzna szedł w kierunku swojego domu. W pewnej chwili poczuł silne szarpnięcie. Napastnik zaatakował od tyłu, złapał go za szyję i zaczął ciągnąć w ustronne miejsce. Tam kilka razy uderzył swoją ofiarę, a następnie przeszukał wszystkie kieszenie kurtki. Ukradł 50 złotych i kilka papierosów.
– Kiedy zamroczony od zadanych ciosów 50-latek odzyskał świadomość, napastnika już nie było – mówi Olga Żabińska z tarnowskiej policji.
Funkcjonariusze, którzy znaleźli poszkodowanego od razu zaczęli poszukiwania sprawcy pobicia. Już w półtorej godziny później bandyta został zatrzymany. Okazało się, że to 21-letni mieszkaniec pobliskich Buchcic. Policjanci znaleźli przy nim część zrabowanej gotówki. Sprawca był nietrzeźwy.
Decyzją sądu podejrzany został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?