Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napinka pod skocznią

Przemek Franczak
Sporty bez filtra. Absurd, farsa, kabaret, skandal. Druzgocące, pełne złości opinie, które przewaliły się przez polskie media po konkursie skoków narciarskich, którego nie było, pozwalają domniemywać, że obsługujący Turniej Czterech Skoczni dziennikarze chyba zbyt długo musieli w niedzielę stać na mrozie.

Dyskomfort wywołał gniew, ochoczo później przelewany na łamy. Inaczej tej histerii wytłumaczyć się nie da.

Cóż bowiem niezwykłego stało się w Oberstdorfie, by wywołać aż takie wzmożenie? Ano nic szczególnego. Wiał wiatr, padał śnieg, w skokach narciarskich, dyscyplinie było nie było zimowej – jak jest zima, to musi być zimno! – czasem się to o dziwo zdarza. Organizatorzy walczyli z pogodą może niepotrzebnie i stanowczo zbyt długo, ale to przecież też nie pierwszyzna, w końcu mają swoje zobowiązania.

Nie tylko wobec telewizji i reklamodawców (czyli płatników premii dla zawodników), również wobec ludzi, którzy pod skocznię przychodzą. Dwie-trzy godziny rozrywki zapewnić im trzeba, nieważne, czy ze skokami czy bez. Zawody są tu zresztą najmniej istotne, w końcu skoki na żywo ogląda się fatalnie, chodzi o wspólną zabawę, a czasem łyk tego i owego. Powiedzieć na wejściu: „Przepraszamy, konkurs odwołany”, toż to byłoby niemoralne.

Punkt widzenia dziennikarzy jest oczywiście zupełnie inny, przeciągające się zawody są dla nich jak ropiejący wrzód na nie powiem czym. Rodzą się z tego kwiatki w rodzaju: olaboga, biedni skoczkowie musieli siedzieć na skoczni przez pięć godzin.

Hm, to rzeczywiście straszne i upokarzające, ale radę mam dla skoczków, jeśli faktycznie im to przeszkadza, jedną: zawsze mogą siedzieć w biurze – po minimum osiem godzin. Albo handlować oscypkami przy Krupówkach – 12 godzin na mrozie. Dziennikarze zresztą też. Są chętni do zmiany zawodu?

Także, panowie, nie napinajcie się tak bardzo. Sport – na szczęście – ciągle jest tylko rozrywką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski