Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nareszcie wygrali u siebie

DW
Piłkarze Grodu (w niebieskich koszulkach) po raz pierwszy w tym sezonie wygrali na własnym boisku, pewnie pokonując Orła Fot. (kow)
Piłkarze Grodu (w niebieskich koszulkach) po raz pierwszy w tym sezonie wygrali na własnym boisku, pewnie pokonując Orła Fot. (kow)
Gród Podegrodzie - Orzeł Wojnarowa 2-0 (1-0)

Piłkarze Grodu (w niebieskich koszulkach) po raz pierwszy w tym sezonie wygrali na własnym boisku, pewnie pokonując Orła Fot. (kow)

1-0 Mrzygłód 18 karny, 2-0 Kulig 54.

Sędziował Marek Ciężobka (Nowy Targ). Żółte kartki: G. Konstanty, Mrzygłód, Potoczny - M. Mędoń, Szczepanik, Mikulski, Święs. Widzów 150.

Gród: D. Konstanty - Pietrzak, G. Konstanty, Zygmunt, B. Zgrzeblak (46 Berowski) - Wajda (46 Potoczny, 75 J. Konstanty), Mrzygłód, Ciurka, T. Nowak - Kulig, Kazała (81 Mamala).

Orzeł: Sus - Mikulski, M. Mędoń (46 Szczerba), Bajerski, Durlak (65 Ogorzałek) - Szczepanik, Kluk, Fyda (60 Święs), D. Nowak - Kmak (46 Mordarski), Janusz.

Po niewyraźnym początku sezonu, podegrodzianie, których zaliczano do faworytów rozgrywek, zdają się uzyskiwać właściwą dyspozycję. Wczoraj odnieśli pierwsze zwycięstwo na własnym terenie, pewnie wygrywając z Orłem.

Prowadzenie gospodarze zawdzięczają głównie Kuligowi, który wychodząc na pozycję sam na sam, sfaulowany został przez obrońców gości. Zarządzoną przez sędziego jedenastkę pewnie wykorzystał Mrzygłód. Szybko zdobyta bramka wprowadziła rozluźnienie w szeregi miejscowych, co wykorzystali ich rywale, coraz częściej niepokojąc D. Konstantego. W 35 min groźnie z rzutu wolnego uderzył Kmak, ale efektowną interwencją popisał się bramkarz Grodu. Utracie przez swój zespół gola zapobiegł on także w 40 min, gdy złapał futbolówkę, kopniętą z 10 m po ziemi przez Szczepanika. W 42 min centymetrów do szczęścia zabrakło Klukowi, po którego strzale z 25 m miejscowych uratował słupek.

Również początek drugiej połowy należał do przyjezdnych. Już w 46 min oko w oko z golkiperem z Podegrodzia stanął M. Mędoń, pudłując jednak z najbliższej odległości. W 50 i 52 min w roli głównej wystąpił Kazała. W pierwszym przypadku dokładnie podał do T. Nowaka, ale ten zamiast strzelać wdał się w pojedynek z rywalami i szansa przepadła, zaś w drugim z 10 m nie trafił w światło bramki. Wspomniany młody podopieczny trenera Henryka Potońca miał swój udział w drugiej bramce dla Grodu. Dokładnie podał do Kuliga, a ten z 7 m trafił w bliższy róg. Miejscowi nie powtórzyli błędu z I połowy i tym razem poszli za ciosem. W 60 min obrońcy Orła w ostatniej chwili uprzedzili Potocznego, w 63 min po główce Ciurki futbolówka odbiła się od poprzeczki, w 74 min wykonujący rzut wolny z 18 m Mrzygłód minimalnie chybił, a w 78 min po uderzeniu Kazały z 10 m właściwie zareagował Sus. Przyjezdni odpowiedzieli jedynie w 70 min strzałem Szczepanika z 20 m w dalszy róg, obronionym przez D. Konstantego.

(DW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski