Narysują plany dla nowej linii tramwajowej do Mistrzejowic

Piotr Tymczak
Inwestycje. Urzędnicy miejscy liczą, że Unia Europejska da pieniądze na tę ważną inwestycję

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu ogłosił przetarg na opracowanie koncepcji budowy linii tramwajowej od ul. Meissnera do Mistrzejowic.

Termin wykonania tego zadania wyznaczony został na 30 września 2015 roku.

- W okresie unijnych dotacji na lata 2014-2020 priorytetem jest komunikacja szynowa. Liczymy więc, że może się znaleźć unijne wsparcie dla nowej linii i chcemy mieć przygotowaną dokumentację tej inwestycji - mówi Jerzy Marcinko, dyrektor ZIKiT.

W planach finansowych miasta realizacja inwestycji jest ujęta w latach 2018 - 2021 r. Urzędnicy liczą, że jeżeli będą środki z UE, to można byłoby zacząć budowę wcześniej. - Chcemy więc mieć gotową dokumentację jak najszybciej. A na przykładzie tramwaju do Górki Narodowej widzimy, że procedury mogą trwać dłużej niż przewidywaliśmy. Wydawało się, że konsultacje społeczne w tej sprawie będą miały spokojny przebieg, a jest inaczej - mówi dyr. Marcinko.

Nowa linia ma być dużym udogodnieniem dla mieszkańców Olszy II i Prądnika Czerwonego. - Dzieki temu, że grupa radnych PO poprawką wprowadziła 300 tys. zł na koncepcję tej linii, prace projektowe można rozpocząć już w tym roku. Jest realna szansa przyspieszenia prac budowlanych, aby rozpoczęły się w 2017 roku - mówi radny PO Dominik Jaśkowiec, który był propagatorem nowego przebiegu linii do Mistrzejowic.

Początkowo planowano, aby tramwaje nowej linii startowały z pętli w Rakowicach. Ostatecznie mają kursować od ul. Meissnera i dalej ul. Miechowity, Lublańską, Dobrego Pasterza, Bohomolca, ks. Jancarza do Mistrzejowic. Szacowany koszt tej inwestycji to ponad 150 mln zł.

Wraz z wykonaniem koncepcji nowej linii zwycięzca przetargu będzie musiał złożyć wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach i ją uzyskać. Opracowanie ma dotyczyć wielowariantowej koncepcji przebiegu nowej linii wraz z siecią trakcyjną, przystankami, towarzyszącą infrastrukturą techniczną (podstacja, sterowanie ruchem, informacja itp.).

W ramach inwestycji zostanie również przebudowany istniejący układ drogowy ulic: Lublańskiej, Młyńskiej, Meissnera (na długości ok. 2,2 km), rondo Polsadu i rondo Młyńskie oraz skrzyżowanie al. Jana Pawła II z ulicami: Mogilską - Meissnera, by można było włączyć nową linię do istniejącego torowiska. Potrzebne będą też lokalne przebudowy fragmentów ulic: Dobrego Pasterza i Bohomolca i rozbudowa pętli tramwajowej Mistrzejowice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

s
ssssss
Czyżby czyżyk? Jak zagłosujesz w referendum na "nie", to "zrezygnowano".
d
dddd
Nie będzie żadnej obwodnicy. Przecież szanowny "centralizm panstwowy" tak oglosił. Chyba, że będzie Olimpiada.
P
Prawda
Najpierw obwodnica - pełna Krakowa. Potem będzie wiadomo gdzie powstają faktycznie korki i tam konieczne rozwiązania komunikacyjne. To jest wyciąganie pieniędzy na siłę. Coś się niby dzieje, a to wszystko rozwiązania doraźne. Zgromadzić wszelkie środki i zrobić jedną rzecz, ale dobrze - pełna obwodnica - krok po kroku a będzie dobrze - tylko czy to się urzędnikom opłaca ?
P
Prawda
Najpierw obwodnica - pełna Krakowa. Potem będzie wiadomo gdzie powstają faktycznie korki i tam konieczne rozwiązania komunikacyjne. To jest wyciąganie pieniędzy na siłę. Coś się niby dzieje, a to wszystko rozwiązania doraźne. Zgromadzić wszelkie środki i zrobić jedną rzecz, ale dobrze - pełna obwodnica - krok po kroku a będzie dobrze - tylko czy to się urzędnikom opłaca ?
j
jasiek
Tramwaje to zakała miasta. Zamiast torowisk, możnaby rzeczywiście poszerzyć jezdnie i wydzielić pasy dla autobusów. Żadne dobrze zarządzane miasto nie inwestuje w nowe linie tramwajowe (dzisiaj są już dostępne autobusy na prąd).
Buduje się natomiast szybkie metro i kolejki (SKA to dobry pomysł) oraz jako wspomagające, szybkie i zwinne, autobusy właśnie.
Dziwny jest ten upór Krakowa przy tramwajach.
W
Wojtek
W jakim celu ma być przebudowana pętla tramwajowa Mistrzejowice?
Wydaje się, że jeżeli ta linia kiedyś powstanie, to tramwaje powinny ruszać z pętli na oś. Bohaterów Września, aby większa liczba mieszkańców mogła z niej korzystać.
j
jarex
wszystkie autobusy powinny jak najszybciej zniknąć z ulic. Tylko tramwaj nie emituje żadnych szkodliwych związków. Kochany przedmówco czy wiesz ile TON ROPY DZIENNIE zużywają autobusy tylko w komunikacji miejskiej? zastanów się skąd ją brać za lat 10?, 20?. masz jeszcze wybór, albo tramwaj, albo buty i to już niedługo
G
Gość
Uważam, że nie powinno się budować tej linii, ani przez Meissnera, ani przez Rakowicką. przezRakowicką częste lewoskręty spowodowałyby kompletne sparaliżowanie przejazdu na Lubicz, a tam autobusy jeżdżą torowiskiem i już teraz są blokowane przez nadmierną ilość tramwajów. Przez Meissnera też nie, gdyż prawdopodobnie powstanie tej linii zaowocowałoby likwidacją połączeń autobusowych, a na to nie można się zgodzić (z obserwacji wiem, że każde oddanie do użytku linii tramwajowej niesie za sobą drastyczne cięcia w komunikacji autobusowej). Co więcej, przecinanie się tramwajów z autobusami spowodowałoby poważne utrudnienie w poruszaniu się autobusów, które już teraz mają o wiele za dużo przeszkód w postaci sygnalizacji rozstawionych niemalże co krok i złośliwie dających autobusom czerwony sygnał (autobusy powinny być uprzywilejowane i mieć wszędzie pierwszeństwo i powinno się budować AUTOBUSOM miejskie autostrady). Tak więc nie budować tej trasy!!! Można natomiast w przyszłości pomyśleć o odgałęzieniu (z estakadą biegnącą nad Al. 29-listopada, by tramwaj nie zatrzymywał autobusów) planowanej linii na Górkę Narodową, by także niektre linie jechały na zachodnią część Prądnika Czerwonego (wschodnia część Prądnika Czerwonego powinna być obsługiwana przez autobusy, których powinno być więcej). Najlepiej byłoby, gdyby były w mieście autostrady, wówczas autobusy mogłyby jeździć bardzo oszczędnie (autobus dla oszczędności paliwa musi jechać szybko i jak najrzadziej się zatrzymywać). Tramwajów już teraz jest w Krakowie zbyt dużo a autobusów zbyt mało. Powinno być metro i autobusy a tramwajów mniej niż jest (metro nie utrudnia jazdy autobusom).
a
asm.
Wprowadzanie kolejnych tramwajów na obciążone torowisko na ul. Mogilskiej to nie najlepszy pomysł. Lepiej byłoby powrócić do pierwotnej koncepcji budowy linii Mistrzejowice - Rakowice. Jeżeli nad torami kolejowymi w Płaszowie da się zbudować 600 metrową estakadę dla tramwajów, to da się tą zbudować także nad torami kolejowymi na Olszy i nad Białuchą. Wtedy można byłoby przedłużyć linię nr 2 z Rakowic przez Olszę, Prądnik Czerwony do os. Piastów. Linia obsługiwałaby wtedy większą część Olszy.

A dlaczego chcą budować linię tramwajową w ul. Meissnera, skoro planowana jest tam linia metra ?
Czyżby zrezygnowano z pt. budowy metra na rzecz powolnego tramwaju ?
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski
Dodaj ogłoszenie