Polacy EuroBasket rozpoczęli znakomicie, od zwycięstw z Bośnią i Rosją, ale Francuzi to jednak inna półka. W składzie mają sześciu zawodników z NBA, wymieć można choćby Tony’ego Parkera i Borisa Diaw z San Antonio Spurs, czy Nicolasa Batuma z Charlotte Hornets. Drużyna bez słabych punktów, ponoć – jak utrzymują Francuzi – ich najlepsza reprezentacja w historii.
Mike Taylor, trener polskiej reprezentacji, zapowiadał, że tanio skóry nie sprzedamy i rzeczywiście tak było. W II kwarcie prowadziliśmy nawet 23:18. Potem sprawy w swoje ręce wzięły – na początku nieskuteczne – francuskie gwiazdy, ale Polacy nie ustępowali. Wielkie emocje były do samego końca.
Grupa A: Francja – Polska 69:66 (14:14, 16:12, 22:21, 17:19), Finlandia – Rosja 81:79, Izrael – Bośnia i Hercegowina 84:86.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?