Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza Historia. Depresja komediopisarza

Janusz Ślęzak
„Nieboszczyk klęczał pochylony, oparty o ławkę, których szereg ustawiło na Błoniach Towarzystwo dla upiększenia Krakowa. Ubrany był w palto, kapelusz spadł mu z głowy”.

W wieczornym wydaniu „Czasu” z 18 października 1901 r. relacjonowano dalej: „Na prawej skroni miał małą ranę, najwyżej wielkości grochu. Naokoło rany oparzona skóra na obszarze mniej więcej jednego centa. (…) Obok leżał rewolwer średnich rozmiarów, pozostały w nim dwa naboje. Opodal na ziemi papierośnica, przypuszczać można, że w podnieceniu dużo palił i że zdenerwowany porzucił ją na ziemię przed daniem wystrzałów. Śmierć nastąpiła z piorunującą szybkością”.

„Przy zmarłym znaleziono kilkanaście złotych reńskich i zegarek. Znaleziono też świstek papieru, napisany własnoręcznie. Kartka była wcześniej przygotowaną, nie mógł jej bowiem w nocy napisać na Błoniach. W notatce tej żegna się zmarły serdecznie z żoną i błaga ją o przebaczenie za to, że odbiera sobie życie, ale »inaczej zrobić nie mógł«” - donosił „Czas”. Popularny w Krakowie komediopisarz Michał Bałucki popełnił samobójstwo dzień wcześniej.

17 października późnym wieczorem policjanci i lekarz sądowy oglądali zwłoki przy bladym świetle latarni powozów konnych. Potem odtworzone ostatnie chwile desperata.

64-letni Bałucki powiedział rodzinie, że wychodzi na spacer. Ponieważ był to jego codzienny długoletni zwyczaj, zaczęto go szukać dopiero po paru godzinach, późnym wieczorem. Sprawdzono nawet, czy nie ma go na cmentarzu, gdzie bardzo często zachodził do grobu swojej pierwszej żony. W tym czasie na policję zgłosił się naoczny niemalże świadek samobójstwa, który przechodząc w pobliżu wejścia do parku Jordana usłyszał trzy strzały (dwa pierwsze oddane zostały zapewne na próbę), a następnie znalazł zwłoki.

„Smutnym był widok czarnego wozu, wiozącego wśród nocy zwłoki tak tragiczną śmiercią zeszłego ze świata popularnego komediopisarza” – pisał „Czas”.

Dlaczego Bałucki się zabił? Odpowiedź w miesięczniku Nasza Historia. Do nabycia w większych kioskach i salonach prasowych. Ponadto w numerze m.in.:
Dwa dni solidarności. Jak w październiku 1980 r. Małopolska witała liderów wolnych związków zawodowych.

Kolej żelazna w Krakowie. XIX-wieczni krakowianie przyjęli pociągi z radością. Inaczej niż Anglicy, którzy wierzyli, że pasące się przy torach krowy przestaną dawać mleko.

Wyprawa po posag. 1000-kilometrowa podróż niemieckiego palatyna Otto Henryka Wittelsbacha do Krakowa.

„Goniec Krakowski” i inne okupacyjne gadzinówki. Dlaczego były czytane?

Gubernatorzy Śmierci: Hans Frank i Reinhard Heydrich.

Egzekutorzy AK. Zabijali niemieckich zbrodniarzy, kolaborantów i szmalcowników.

Kochankowie Brigitte Bardot. Podobno miała ich ponad stu.

W serwisie prasa24.pl można kupić e-wydanie „Naszej Historii” lub zamówić prenumeratę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski