Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza Historia. Historia PKL zaczęła się od kolejki na Kasprowy Wierch

Janusz Ślęzak
Przedwojenny wagonik kolejki i dolna stacja w Kuźnicach
Przedwojenny wagonik kolejki i dolna stacja w Kuźnicach
Linkolkasprowy - przedwojenna spółka będąca poprzedniczką Polskich Kolei Linowych, w ciągu siedmiu miesięcy postawiła w Tatrach największą atrakcję Zakopanego.

Nocą nad przepaściami halnemi...

„Pierwsza nocna jazda kolejką na Kasprowy Wierch” - ekscytował się 17 maja 1936 r. Ilustrowany Kurier Codzienny. „Pomysłowa ta impreza da gościom niezwykłe wrażenia przejazdu wagonikiem nad przepaściami halnemi przy nocnej panoramie tatrzańskiej. Na szczycie na Kasprowym odbędzie się wieczornica, połączona ze śpiewami i tańcami góralskiemi w tamtejszym lokalu restauracyjnym”.

Dwa miesiące wcześniej, w dzień, pierwsi pasażerowie wypróbowali już nowy zakopiański cud techniki. Nocna majowa eskapada (wprowadzono zniżki na bilety i darmowy transport z dworca) stanowiła kolejną zachętę dla turystów, choć tak naprawdę nikogo zachęcać nie było trzeba. Od 15 marca do Kuźnic waliły tłumy.

Energetyczna wiosna 1936

Na przełomie kwietnia i maja 1936 r. Włochy Mussoliniego kończyły podbój Abisynii, wprawiając w złość innych kolonialnych potentatów - Brytyjczyków. Austriacy pod wodzą kanclerza Schuschnigga opierali się Hitlerowi i niemieckim zakusom Anschlussu, Czesi tradycyjnie szykanowali polską mniejszość narodową, a za murami Kremla Stalin zaczynał przemyśliwać nad wymordowaniem rewolucyjnych towarzyszy, czego zresztą dokonał dwa lata później.

Na początku maja 1936 r. osierocona przez Piłsudskiego Polska przygotowywała się właśnie do obchodów pierwszej rocznicy śmierci Marszałka oraz do wystąpienia w Genewie z żądaniem przyznania nam zamorskich posiadłości. Pierwsze kolonialne kroki poczyniono już wcześniej - rząd w Warszawie zawarł układ z Liberią w zachodniej Afryce, na mocy którego założono Syndykat Polskich Plantatorów.

Technika gnała do przodu w coraz bardziej oszałamiającym tempie. Samoloty latały wyżej i szybciej (zderzając się lub spadając od czasu do czasu), w Gdyni poświęcono banderę na nowym „olbrzymim motorowcu M.S. Batory”, który niezwłocznie wyruszył w pierwszy transatlantycki rejs do Ameryki, a wypełnione wytworną klientelą luxtorpedy mknęły z Krakowa do Zakopanego (dwie i pół godziny!) oraz Krynicy. Rozbudowywane intensywnie Zakopane szczyciło się swoją nową kolejką, a każdy Polak marzył o podniebnej podróży na Kasprowy Wierch.

Wagoniki kursowały już od 15 marca, ale sławna w całym kraju inwestycja oficjalnie zakończona została dopiero pod koniec kwietnia. Komisja Ministerstwa Komunikacji przejęła górny odcinek trasy, na którym założono już drugą linę nośną. Na dolnym trwały porządki - usuwanie tymczasowych urządzeń i magazynów budowlanych. Z nastaniem ciepła planowano jeszcze wykończyć na Kasprowym budynek stacyjny, któremu brakowało narciarni i dachu nad halą peronową.

Zięć Mościckiego w akcji

Budowa rozpoczęła się 1 sierpnia 1935 r., lecz plany postawienia kolejki w Tatrach są o wiele starsze. Pierwsze niezrealizowane projekty powstawały przed I wojną światową. Inżynier kolejnictwa Walerian Dzieślewski, brat rektora Politechniki Lwowskiej, obmyślił w 1902 r. kolej zębatą na Świnicę (dokładnie na Świnicką Przełęcz). W owym czasie podobne konstrukcje święciły triumfy w Alpach i stamtąd zapewne pochodziła inspiracja.

Inni projektanci proponowali napowietrzną linię z Hali Gąsienicowej na przełęcz Krzyżne na krańcu Orlej Perci oraz z Zakopanego na Gubałówkę. W 1912 r. propozycję Dzieślewskiego przypomniał Jan Gwalbert Pawlikowski, publicysta, polityk i taternik, ale wybuch wielkiej wojny zniweczył marzenia o technologicznym podboju Tatr.

Sprawa wróciła w latach 30., gdy niepodległa od kilkunastu lat Polska starała się doścignąć europejskie potęgi. Spektakularnych sukcesów pragnęła zwłaszcza elita władzy, do której zaliczał się inżynier Aleksander Bobkowski, energiczny wiceminister komunikacji, zapalony narciarz, szef Polskiego Związku Narciarskiego i co najważniejsze - zięć samego prezydenta Ignacego Mościckiego.

Trzy podpory Zakopanego

Według wydawanego w Krakowie przez koncern IKC pisma satyrycznego „Wróble na Dachu” Zakopane miało w tamtym czasie trzech głównych dobroczyńców. Pierwszym był wspomniany minister Bobkowski. Sekundowali mu Kornel Makuszyński - przed wojną jeden z najpoczytniejszych polskich pisarzy, twórca Koziołka, wielki miłośnik Zakopanego i zwolennik budowy kolejki na Kasprowy oraz Marian Dąbrowski - przedwojenny magnat prasowy, właściciel koncernu IKC z siedzibą w Krakowie, poseł wspierający obóz rządowy. On także był entuzjastą kolejki.

O tym, jak w 227 dni zbudowano kolejkę linową na Kasprowy Wierch – przeczytasz w miesięczniku Nasza Historia. Ponadto w majowym wydaniu m.in.:

Piórkiem i węglem. Słynne telewizyjne gawędy Wiktora Zina. Profesor Politechniki Krakowskiej w kilka minut wyczarowywał małe arcydzieła, snując przy tym opowieści pięknym językiem ze śpiewnym kresowym akcentem.

Pożar magistratu. Przed 90 laty ogień strawił doszczętnie reprezentacyjną salę obrad krakowskiego samorządu.

Bomba w konsulacie. Przedwojenne stosunki Polski i Czechosłowacji nie układały się dobrze. 23 maja 1925 r. pewien osobnik zaatakował konsulat przy ul. Gołębiej w Krakowie.

Konflikt wawelski. W drugiej połowie lat 30. wybuchł ostry spór na linii państwo - Kościół. Powodem stała się decyzja metropolity krakowskiego o przeniesieniu szczątków Józefa Piłsudskiego do innej krypty na Wawelu.

Wojna domowa 1926 roku. W walkach po zamachu stanu, którego dokonał Józef Piłsudski, zginęło ponad 300 osób.

Superagent Stalina. Leopold Trepper był szefem legendarnej Czerwonej Orkiestry. Po wojnie mieszkał w Polsce.

Zamachy na Gomułkę. Wbrew temu, co twierdziła propaganda, Polska Ludowa nie była wolna od terroru.

Seksapil na wojnie. Od II wojny światowej, poprzez konflikty w Korei, Wietnamie i Afganistanie kobiety były ważną bronią wsparcia dla amerykańskich żołnierzy. Marylin Monroe, Rita Hayworth, Greta Garbo i rzesze innych umilały wojaczkę.

Jak mieszkał Hitler. Brytyjski historyk Roger Moorhouse kreśli obraz domów i mieszkań Führera. Najwięcej miejsca poświęcił alpejskiej rezydencji Berghof.

Gina i mężczyźni. Lollobrigida nie ukrywała, że ma wyjątkową słabość do płci przeciwnej. Im była starsza, tym panowie u jej boku stawali się coraz młodsi.

W serwisie prasa24.pl mogą Państwo kupić e-wydanie Naszej Historii. Zapraszamy także na profil Naszej Historii na Facebooku i do obserwowania naszego konta na Twitterze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski