Nasza rozmowa. Adrian Kulik: GOKiS powinien być blisko ludzi i dla ludzi

WIDEO: Krótki wywiad

Od kilku miesięcy pełni Pan funkcję dyrektora GOKiS w Wiśniowej. Jak znajduje się Pan w tej roli?

Od 1 października sprawuję funkcję dyrektora, jest to dla mnie nowe wyzwanie. Kierowanie ośrodkiem kultury to praca dla ludzi, a ja nie chciałbym zawieść ich oczekiwań. To zadanie niesie ze sobą ogromną odpowiedzialność, ale jednocześnie daje mi możliwość zrealizowania pomysłów, które od dawna pojawiały się w mojej głowie.

Od czego rozpoczął Pan sprawowanie urzędu?

Swoją pracę rozpocząłem od próby rozwiązania najważniejszych problemów z jakimi borykał się GOKiS. Mam szczęście, kadrę GOKiS tworzą kreatywni ludzie. Przed nami jeszcze sporo pracy, jesteśmy w trakcie zmian organizacyjnych, prowadzone są drobne naprawy i remonty. Na szczęście nie jestem sam, mam się na kim oprzeć. Razem na pewno się uda.

GOKiS ma do realizacji statutowe zadania. Jak zamierza je Pan realizować?

GOKiS powinien być blisko ludzi i dla ludzi, a jego drzwi powinny być zawsze otwarte. Organizujemy przeglądy, koncerty, zawody sportowe tak jak miało to miejsce do tej pory. Pracujemy nad poszerzeniem oferty zajęć. Od lutego uruchamiamy gimnastykę z profilaktyką zdrowego kręgosłupa, zajęcia umuzykalniające, wokalne, taniec towarzyski. Zależy nam na tym, żeby w GOKiS w Wiśniowej każdy mógł znaleźć coś dla siebie.

Jest Pan także kierownikiem i choreografem ZPiT "Dobczyce", należy rozumieć, że nie rozstał się Pan z zespołem i że nadal go prowadzi?

Rzeczywiście przybyło mi obowiązków i czasem zwyczajnie brakuje sił, ale podejmując pracę dyrektora GOKiS w Wiśniowej postanowiłem, że nie będę zaniedbywał Zespołu. Patrząc na to co przed nami, mówię tu o koncercie inaugurującym 20-lecie ZPiT Dobczyce, gdzie 16 lutego wystąpimy razem z Zespołem Pieśni i Tańca „Śląsk” im. Stanisława Hadyny, pracy nad nowymi choreografiami, przygotowaniami do koncertów i festiwali, mogę śmiało powiedzieć, że udaje mi dotrzymać postanowienia.

Czy istnieje szansa na to, że ZPiT "Dobczyce" oraz GOKiS w Wiśniowej podejmą jakieś wspólne działania?

ZPiT „Dobczyce” oraz GOKiS w Wiśniowej, a w zasadzie Zespół Regionalny „Band Burek” wspólne działania podjęli już rok temu, przy okazji koncertu charytatywnego dla Ali Dudy. Jakie projekty przed nami… czas pokaże.

Już jutro (w niedzielę) odbędzie się organizowany miedzy innymi przez GOKiS w Wiśniowej koncert charytatywny dla Ali. Proszę powiedzieć kilka słów o tej imprezie?

Niedzielne wydarzenie to wspólna inicjatywa GOKiS w Wiśniowej , Szkoły Podstawowej w Wiśniowej i Stowarzyszenia Bądźmy Razem. Czeka nas uczta dla ciała i duszy, ale najważniejszy jest cel – pomoc Ali Dudzie i jej rodzinie. Na nasz apel odpowiedziało wielu artystów. Oprócz lokalnych grup: Orkiestry GOKiS Wiśniowa pod batutą Józefa Manieckiego oraz Orkiestry OSP Lipnik pod batutą Kacpra Ścibora, Grupy Jasełkowej ze Szkoły Podstawowej w Wiśniowej, Scholi Dziecięcej działającej przy Parafii św. Marcina w Wiśniowej, w koncercie wezmą udział Karolina Leszko i Dawid Makosz, Chór i Orkiestra PRO GDOVIA pod batutą Małgorzaty Bednarczyk oraz Crazy Accordion Trio. O nasze brzuszki zadbają Koła Gospodyń Wiejskich i Stowarzyszenia z Glichowa, Kobielnika, Lipnika, Poznachowic Dolnych, Węglówki, Wierzbanowej. Odbędą się też licytacje i losowania fantów. Już dziś zapraszamy do Hali Sportowej w Wiśniowej, zaczynamy o 16 i pamiętajcie dobro powraca.

Czy pełnione przez Pana funkcje nie spowodują kolizji z funkcją dyrektora Małopolskiego Festiwalu "Talenty Małopolski"?

Festiwal Talenty Małopolski to ogromne przedsięwzięcie, w tym roku czeka nas dużo zmian. Pierwszą z nich odczują mieszkańcy Powiatu Myślenickiego, na eliminacjach spotkamy się w marcu Wiśniowej. Finały, tak jak do tej pory, odbędą się w maju w Dobczycach. Nie widzę tu kolizji, widzą pole do współpracy między MGOKiS w Dobczycach, a GOKiS w Wiśniowej. Razem możemy więcej.