Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza rozmowa: Jest moda na kulturę ludową

Maciej Hołuj
Piotr Szewczyk
Piotr Szewczyk Fot. Katarzyna Hołuj
Piotr Szewczyk, pomysłodawca i organizator piątych, jubileuszowych Międzynarodowych Małopolskich Spotkań z Folklorem - rozkochał w nim myśleniczan

- Pana autorski pomysł zorganizowania Małopolskiego Festiwalu Folkloru w Myślenicach narodził się pięć lat temu. Czy powołując tę imprezę do życia przypuszczał Pan lub marzył, że osiągnie ona aż taki rozmach?

- Pomysł, to wynik współpracy i przemyśleń co najmniej kilku osób. Ja zostałem liderem tego wydarzenia, ale pracujemy nad nim wspólnie i to właśnie stanowi o jego obecnej sile i ogromnym potencjale, których się nie spodziewałem.

-Jaki cel przyświecał festiwalowi, co zamierzał Pan osiągnąć?

- Chcieliśmy przede wszystkim pokazać takie oblicze folkloru, które my, organizatorzy festiwalu, znamy od wielu lat. To się udało, „zaraziliśmy” folklorem już tysiące osób.

- Czy dzisiaj, patrząc z perspektywy kilku lat uważa Pan, że cel został osiągnięty?

- Jestem zdania, że dużo udało się nam zrobić, ale wiele jeszcze przed nami. Dziś kultura ludowa przeżywa swoje drugie życie i my dołożyliśmy do tego swoją własną cegiełkę.

- Organizacja tak dużego festiwalu wymaga wielu, szeroko zakrojonych działań logistycznych. Nie jest Pan w ich realizacji sam. Ile osób jest zaangażowanych w organizację i czym muszą się zajmować?

- W kluczowym momencie festiwalu pracuje z nami około 60 osób. W trakcie roku jest nas dziesiątka. Zajmujemy się praktycznie wszystkim. Praca przy festiwalu opiera się na wolontariacie i współdziałaniu. To jest siłą tego wydarzenia.

- Mieliśmy w poprzednich edycjach imprezy wiele zespołów absolutnie egzotycznych. Jak udaje się Panu ściągnąć je do Polski, do małych Myślenic z tak odległych stron jak Afryka, Azja czy Ameryka Południowa?

- Część z grup to nasi przyjaciele, których poznaliśmy wraz z zespołem „Ziemia Myślenicka”, inne to te, które ktoś nam polecił, jeszcze inne zgłaszają się do nas same. Staramy się tak dobierać wykonawców, żeby kolejne edycje zaskakiwały naszych widzów. Festiwal ma już swoją markę w międzynarodowym środowisku, dlatego łatwiej nam sięgać po najlepsze zespoły.

- Przy tak dużej imprezie pytanie o jej finansowanie nasuwa się samo, a zatem skąd pieniądze na organizację?
- Festiwal jest finansowany ze środków budżetu Województwa Małopolskiego, Gminy Myślenice, Myślenickiego Towarzystwa Kultury, Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego oraz Myślenickiego Ośrodka Kultury i Sportu. Wspiera nas też prywatny biznes.

- Od samego początku istnienia festiwal to nie tylko występy zespołów na płycie myślenickiego Rynku. Czy może Pan powiedzieć kilka słów na temat imprez towarzyszących?
- W tym roku jest ich naprawdę wyjątkowo dużo. Proponujemy: warsztaty rękodzieła, warsztaty taneczne z zagranicznymi grupami, plenerowe pokazy kina etnicznego, spotkania podróżnicze, koncerty muzyki world, degustacje kuchni świata, korowód festiwalowy i oczywiście koncerty taneczne i muzyczne. Każdy znajdzie coś dla siebie.

- Będziecie gościć także w Miechowie...

- Jesteśmy tam obecni już po raz kolejny. W Miechowie gramy od samego początku. W niedzielę 15 lipca odbędzie się msza ekumeniczna z udziałem artystów uczestniczących w festiwalu, parada ulicami miasta oraz koncerty w Centrum Kultury i Sportu. Na scenie amfiteatru, obok zagranicznych grup wystąpi Zespół Pieśni i Tańca „Miechowiacy”.

- Czego może spodziewać się publiczność w tym roku, jakie zespoły wystąpią albo już wystąpiły w Myślenicach i Miechowie?

- Tym razem przyjechały do nas grupy z: Indii, Kolumbii, Rosji, Indonezji, Serbii, Słowacji, Turcji, Rumuni, Zimbabwe i oczywiście z Polski. W sumie ponad 400 wykonawców. Każda z tych grup jest wyjątkowa i z całą pewnością mile zaskoczy swym występem widzów festiwalu.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Barometr Bartusia. Piękna twarz polskiego kapitalizmu

Źródło: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Nasza rozmowa: Jest moda na kulturę ludową - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski