Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza rozmowa. Szymon Kus: Enduro i trial tak samo ważne

Maciej Hołuj
Fot. Archiwum prywatne
Wiśniowa. SZYMON KUS ma 16 lat, a już zdążył wywalczyć tytuł mistrza Pucharu Polski w superenduro młodzików. Szymon chce być w przyszłości mistrzem, jak Tadeusz Błażusiak

- Jak to jest Szymku, że twój tata Robert był mistrzem Polski w Samochodowych Górskich Mistrzostwach Polski, podobnie jak zmarły dziadek Józef, tymczasem ty uprawiasz sport motocyklowy?
- Właśnie nie wiem, tak jakoś wyszło. Kiedy miałem trzy lata tata kupił mi quada marki suzuki. Był prawdziwy, spalinowy. Potem kiedy miałem 10 lat tata dokonał kolejnego zakupu. Tym razem był to już motocykl do enduro. Dwa lata temu otrzymałem do dyspozycji motocykl marki KTM i wówczas zaczęła się prawdziwa jazda.

- Co to znaczy prawdziwa jazda?

- Treningi pod okiem wielokrotnego mistrza Polski w trialu Rafała Luberdy w nowotarskim klubie AMK Gorce.

- Podobno uprawiasz równolegle dwie dyscypliny motocyklowe: super enduro i trial?

- Trial jest po to, aby wyrobić technikę jazdy na motocyklu. Ta technika bardzo przydaje się potem w super enduro.

- Czy w związku z tym musisz dysponować dwoma różnymi motocyklami?

- Tak. Do trialu używam motocykla marki Sherco zaś do super enduro KTM-a.

- Gdzie i jak często trenujesz?

- Najczęściej raz w tygodniu w Nowym Targu, a u siebie w rodzinnej Wiśniowej codziennie. Treningi w Nowym Targu odbywają się na specjalnym torze treningowym AMK Gorce. Zapinamy z tatą przyczepę do samochodu, na przyczepie umieszczamy motocykl i jedziemy na trening.

- Nie dalej jak dwa lata temu po raz pierwszy stanąłeś na starcie zawodów?

- To był wyścig w cross country. Nie ukończyłem go. Jeszcze na kółku zapoznawczym stwierdziłem, że nie dam sobie rady z tym torem z jego bardzo stromymi podjazdami i zrezygnowałem ze startu.

- Tymczasem w tym roku na tej samej trasie zanotowałeś … zwycięstwo?

- Tak, udało mi się wygrać.

- Ten sezon jest dla Ciebie bardzo udany. W drugim roku startów wywalczyłeś tytuł mistrza Pucharu Polski w kategorii młodzik. To wspaniały sukces.

- Owszem. Udało mi się w tym roku zdobyć ten tytuł.

- Przewidywałeś taki rozwój wypadków startując w sezon 2018, czy raczej sukces okazał się dla Ciebie zaskoczeniem?
- Nie spodziewałem się, że będę w stanie wywalczyć ten tytuł, tym bardziej, że miałem rywala, z którym jeszcze rok temu regularnie przegrywałem. W tym roku udało mi się go pokonać.

- I to bardzo przekonywująco. Na sześć rund wygrałeś pięć i tylko raz byłeś drugi. W sumie dziesięć wygranych biegów, bowiem każda runda pucharowa liczyła dwa biegi?

- To rzeczywiście dobry wynik, ale nie popadam w hurraoptymizm. Równolegle udało mi się wywalczyć także czwarte miejsce w Mistrzostwach Polski w trialu.

- Co jest dla Ciebie ważniejsze: super enduro, czy trial?
- Obie dyscypliny są dla mnie tak samo ważne

- Czy na tym etapie twojej sportowej kariery możesz już powiedzieć, czy jest to tylko młodzieńcza przygoda czy może traktujesz sport poważnie?

- Chciałbym uprawiać super enduro także jako dorosły zawodnik i osiągać w tej dziedzinie sportu sukcesy na miarę Tadeusza Błażusiaka.

- Na razie jesteś uczniem …?

- Myślenickiego Zespołu Szkół Techniczno - Ekonomicznych, I klasy Technikum Mechanicznego.

- Jak radzisz sobie z łączeniem nauki w szkole średniej z uprawianiem sportu?

- Nie mam z tym raczej większych problemów, choć jak twierdzi tata mogłoby być lepiej.

- Sezon w super enduro dobiegł końca. Zapewne masz już jakieś plany co do sezonu 2019?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski