Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze dobro narodowe

Krzysztof Kawa
Kawa na ławę. Za sprawą Justyny Kowalczyk biegi narciarskie kobiet (podkreślam – kobiet, o czym poniżej) stały się sportem narodowym. Potwierdziła to formalnie Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

Oburzenie wywołane zakodowaniem przez Polsat wrześniowych mistrzostw świata siatkarzy skłoniło Radę do poszerzenia listy ważnych wydarzeń sportowych, które muszą być nadawane w programie ogólnopolskim dostępnym w całości bez opłaty.

Do tej pory były na niej letnie i zimowe igrzyska, mecze z udziałem piłkarskiej reprezentacji w oficjalnych rozgrywkach, najważniejsze spotkania mundialu i Euro, a nadto występy polskich klubów w ramach Ligi Mistrzów i Pucharu UEFA.

Teraz dołączyły do nich mistrzowskie imprezy siatkarskie, ale także w lekkoatletyce, piłce ręcznej oraz w skokach i właśnie biegach narciarskich.

Co jednak ciekawe, w sformułowaniu „zawody Pucharu Świata w skokach” mieści się zarówno rywalizacja mężczyzn, jak i kobiet, natomiast jeśli chodzi o biegi, to w rozporządzeniu jest szczegółowo wyjaśnione, iż dotyczy wyłącznie zawodów płci pięknej (dla odmiany – w piłce ręcznej ważne dla Polaków, według KRRiT, są mistrzostwa tylko z udziałem mężczyzn).

Wbrew pozorom decyzja, która wejdzie w życie rok po opublikowaniu jej w Dzienniku Ustaw, ma ogromny wpływ na rynek telewizyjny w Polsce. Imprez z listy nie można bowiem zakodować i pobierać za ich emisję dodatkowych opłat, co np. komplikuje działalność właścicielom Eurosportu po zakupie praw na wyłączność do narciarstwa.

Tymczasem, gdy Kowalczyk zakończy karierę, zainteresowanie biegami kobiet osiągnie poziom, na którym znajdują się obecnie starty mężczyzn, czyli będzie obchodzić nie milion, ale jakiś tysiąc osób w całym kraju.

W tej rzeczywistości ani TVP, ani żadna inna otwarta telewizja nie będą miały ochoty płacić za sygnał z wyścigów na nartach Norweżek z Rosjankami. Co może skłonić owe tysiąc osób do złożenia skargi w Komisji Europejskiej.

By uniknąć komplikacji, proponuję więc wprowadzić poprawkę na liście: to nie biegi, ale sama Justyna Kowalczyk jest naszym dobrem narodowym. Wtedy, bez względu na to, czym kiedykolwiek będzie się zajmować, uzyskamy prawo do oglądania jej na żywo, bez ekstra opłat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski