Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Natalia Jarząbek, laureatką nagrody Ars Quaerendi. Z małej Tokarni na muzyczne salony świata

Maciej Hołuj
Archiwum prywatne
Sylwetka. Natalia Jarząbek, utalentowana flecistka, spełnia swoje marzenia. Z siedmioletniej, śpiewającej w parafialnej scholi dziewczynki stała się utytułowaną flecistką, zdobywającą laury na konkursach i występującą na prestiżowych festiwalach na całym świecie

Od najmłodszych lat Natalia wykazywała uzdolnienia artystyczne, a gra na instrumencie była jej marzeniem. - Od zawsze muzyka była mi bliska. Uczestniczyłam czynnie w życiu kulturalnym mojej parafii w Tokarni - mówi Natalia. - Najpierw śpiewałam w scholi, później zapisałam się do orkiestry dętej, w której grałam na flecie prostym - jedynym dostępnym wówczas instrumencie. Nikt wówczas nawet nie myślał o flecie poprzecznym - gra na nim była moim największym marzeniem. W międzyczasie występowałam jeszcze w zespole regionalnym „Mali Kli-szczacy”, gdzie śpiewałam i tańczyłam.

Pierwsza szkoła

W wieku 12 lat Natalia zdała egzamin do Szkoły Muzycznej I stopnia im. L. Różyckiego w Myślenicach stając się jej uczennicą. Oczywiście w klasie fletu. - Początkowo wypożyczałam instrument ze szkoły, ale rodzice przekonali się, że warto zainwestować w dobrej jakości własny flet. Specjalnie pojechali do Tarnowa, gdzie w firmie Jarmuła Music nabyli wspaniały instrument.

Głogoczów

Jawornik, Głogoczów. Piesi górą: po kładkach nad zakopianką

Na progu muzycznej edukacji nauczycielem Natalii był pan Wiesław Suruło, który nie tak dawno był promotorem jej pracy magisterskiej w Akademii Muzycznej w Krakowie. - W ten sposób zamknęło się koło historii - mówi Natalia, wspominając swojego pierwszego nauczyciela. Drugim nauczycielem Natalii w myślenickiej szkole była pani Marta Murzyn.

Druga szkoła

Po czterech latach nauki w Myś-lenicach Natalia zdała egzamin do Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia im. W. Żeleńskiego w Krakowie. Proces edukacji trwał; między innymi za sprawą kolejnego nauczyciela Stanisława Pawlika. - W szkole przy ulicy Basztowej 9 kształciłam się przez sześć kolejnych lat. Miło je wspominam - mówi Natalia. - Był to czas wytężonej pracy, doskonalenia techniki gry, udziału w wielu konkursach, a także - dzięki Fundacji Pro Musica Bona - krajowych i zagranicznych koncertów.

Studia

Naturalną konsekwencją dziesięcioletniej nauki w szkołach muzycznych była akademia muzyczną. Natalia uczyła się u profesor Barbary Świątek -Żelaznej w Krakowie. Równolegle do studiów muzycznych uzdolniona flecistka studiowała matematykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. - Wiele osób dziwi się, że kończyłam dwa tak biegunowo odległe od siebie kierunki studiów - mówi flecistka. - Równoległe studiowanie na dwóch uczelniach nauczyło mnie dokładności, logicznego myślenia i perfekcyjnego gospodarowania czasem, co w moim przypadku - w obliczu wielu zajęć, koncertów i podejmowanych przedsięwzięć - jest niezwykle ważne. Do dzisiaj pomagam osobom, które z matematyką mają problemy.

Studia na Akademii Muzycznej w Krakowie Natalia uzupełniła edukacją w Niemczech. Przez rok doskonaliła swoje umiejętności w Weimarze pod okiem światowej sławy flecistki Wally Hase. Brała również udział w wielu kursach fletowych na całym świecie.

Mistrz - uczeń

Dzisiaj profesor Barbara Świątek - Żelazna - wielki autorytet i znakomita, wciąż koncertująca i wykładająca na Akademii Muzycznej w Krakowie flecistka - tak mówi o swojej uczennicy: - Praca z Natalią była dla mnie wspaniałą przygodą pedagogiczną. Zresztą przygoda ta nie skończyła się jeszcze, bo pracujemy wspólnie nad nowym projektem. Zawsze w mojej pracy ze studentami absolutnym warunkiem było partnerstwo związane z zaufaniem - i to w przypadku Natalii miało miejsce. Ważnym elementem w tym zawodzie jest pasja, a pasja Natalii ma nieograniczony zasięg. Jest to osoba solidna w podejmowanych przedsięwzięciach, systematyczna, szalenie pracowita, wymagająca od innych, ale także od siebie. I chociaż trudno przewidzieć w naszym zawodzie - z powodu jego złożoności - przyszłość, to tę Natalii widzę jej przyszłość w jasnych barwach.

Laury na konkursach

Natalia zdobyła wiele nagród na konkursach na całym świecie, ale najmilej wspomina ten w Londynie. Zwycięstwo w The British Flute Society Compe-tition 2015 organizowanym przez Brytyjskie Stowarzyszenie Flecistów przyniosło nie tylko wielką satysfakcję, ale także nagrodę w postaci … fletu. - Jest to flet altowy. Zawsze marzyłam o posiadaniu takiego instrumentu na własność. Ten flet jest większy od klasycznego i brzmi ciemniej, niżej. Od zawsze zachwycała mnie barwa brzmienia fletu altowego, dlatego ogromnie cieszę się, że będę wykonywać na nim jeden z utworów na najnowszą płytę - mówi Natalia.

Zwycięstwo w konkursie dało Natalii możliwość występu podczas festiwalu Flutastique! w Londynie - jednego z najbardziej prestiżowych na świecie. Miała ona możliwość występowania na jednej scenie z gwiazdami fletu takimi jak Denis Bouriakov, Emily Beynon, Lorna McGhee czy Rachel Brown.

Nagroda Ars Quaerendi

Ostatnim osiągnięciem Natalii jest otrzymanie prestiżowej nagrody Ars Quaerendi. Jest to nagroda przyznawana przez Województwo Małopolskie artystom o wybitnych osiągnięciach i działaniach na rzecz kultury i jej rozwoju. Natalia otrzymała ją wraz ze swoją profesor Barbarą Świątek - Żelazną jako młoda adeptka kształcąca się pod okiem swojego nauczyciela - mistrza.

- Nagroda przyznana została w celu zgłębienia tematu oddechu permanentnego. Polega on na jednoczesnym zaczerpnięciu powietrza i utrzymaniu dźwięku, co pozwala grać płynnie przez bardzo długi czas - mówi Natalia.

- Zaczerpnięcie tego rodzaju oddechu na flecie jest niezwykle rzadko spotykane ze względu na budowę instrumentu. W trakcie studiów samodzielnie nauczyłam się tego rodzaju oddechu, a przy pomocy prof. Świątek - Żelaznej opracowałam metodę stosowania tego niezauważalnie i niesłyszalnie, co pozwala mi grać bez przerwy przez nawet kilkanaście minut.

- Współczesny sposób gry na flecie wymusza na muzykach stosowanie innowacyjnych metod i to jest właśnie istotą naszego projektu - dodaje profesor Barbara Świątek-Żelazna. - Temat zainspirował nas tak dalece, że nagramy płytę, powstanie także książka - podręcznik. Obecnie współpracujemy z grupą flecistów, których uczymy oddechu permanentnego, a efekty zapisujemy, opracowując metodykę nauczania tej techniki. Wśród flecistów biorących udział w naszym projekcie są osoby z wielu krajów - warto tu wspomnieć chociażby jedną z najbardziej obiecujących i utytułowanych flecistek młodego pokolenia - Annę Kondrashinę z Royal Academy of Music w Londynie, czy Katy Ovens - absolwentkę tej samej uczelni, międzynarodową solistkę, która jest jednocześnie pisarką i zgodziła się pomóc w stworzeniu angielskiej wersji naszego podręcznika.

Oddechem permanentnym zainteresowało się też wielu kompozytorów - również zagranicznych - którzy postanowili skomponować utwory dedykowane naszemu projektowi. Wśród nich są między innymi znakomici profesorowie Marcel Chyrzyński (Akademia Muzyczna w Krakowie) i Zoran Novačić (Uniwersytet Muzyczny w Zagrzebiu), a także działający w Belgii utytułowany, współpracujący ze słynnymi twórcami baletu z całego świata Szymon Brzóska.

Płyta, która zostanie nagrana w ramach projektu przez Natalię będzie płytą unikatową. Znajdą się na niej między innymi dwie etiudy Chopina zaaranżowane na … flet. Będą na niej także wspomniane wcześniej utwory Marcela Chy-rzyńskiego, Zorana Nova-čića i Szymona Brzóski. Gala, podczas której Natalia i prof. Barbara Świątek-Żelazna otrzymają nagrodę Ars Qua-erendi, odbędzie się w krakowskim Małopolskim Ogrodzie Sztuki we wtorek o godzinie 14.30.

Doskonalić się i grać

Natalia wciąż doskonali swój warsztat wykonawczy, ćwicząc i biorąc udział w kursach mistrzowskich. Wiele również koncertuje. Ostatnio z Książęcą Orkiestrą Salonową w Zamku Książ, wcześniej w Ambasadzie Polskiej w Brukseli, Teatrze Słowackiego w Krakowie, w Kaliszu, Łańcucie czy w sali koncertowej Filharmonii Szczecińskiej. Bierze także udział w festiwalach.

W kwietniu grała podczas Festiwalu Fletowego Adams w Holandii, wcześniej - podczas festiwalu Flutastique! W Londynie. Najbliższy jest jej repertuar klasyczny, romantyczny XVIII- i XIX- wie-czny. Nie stroni jednak od literatury współczesnej. Tutaj jej ulubionym kompozytorem jest Ian Clarke, u którego odbyła kurs mistrzowski. Ostatnio fascynuje ją również nauczanie gry na flecie.

- Wspaniale jest pracować z dziećmi i przekazywać im swoją wiedzę, jest w tym wiele radości. Staram się wciąż rozwijać i zdobywać nowe doświadczenia we wszystkich możliwych aspektach zawodu muzyka, ciesząc się z każdego efektu mojej pracy i bardzo licząc, że zaowocują one w przyszłości.

Trzy pytania do...

- Jaka jest według Pani recepta na to, aby spełnić swoje muzyczne marzenia i zostać wirtuozem?

- Bardzo ważna jest wiara w to, że ciężka praca przyniesie w końcu spodziewane efekty, a także pasja i zaangażowanie oraz czerpanie przyjemności z gry.

- Czy flet jest do nauki instrumentem trudniejszym, niż inne instrumenty dęte?

- Trudno jest porównywać instrumenty dęte ze względu na indywidualne predyspozycje każdego człowieka. Faktem jest, że nauczenie się profesjonalnej gry na flecie - jak również na każdym instrumencie - wymaga wielu lat ciężkiej pracy.

- Czy ma Pani poczucie spełnienia się jako muzyk?

- W obecnym momencie jestem szczęśliwa, realizując się we wszystkich aspektach zawodu flecistki - występuję jako solistka, kameralistka, muzyk orkiestrowy, nagrywam nową płytę, piszę podręcznik, prowadzę działalność pedagogiczną. Pragnę nieustannie doskonalić swoje umiejętności w grze na instrumencie, biorę udział w kursach mistrzowskich, planuję udział w kilku konkursach. Dzięki zaangażowaniu i wsparciu wielu wspaniałych osób - na czele z prof. Barbarą Świątek-Żelazną - spełniam swoje marzenia ...

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie: Tramwaje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski