W tym roku do akcji Zima, organizowanej przez krakowskie szkoły w czasie ferii, zgłosiły się 73 placówki. To mniej niż w ubiegłym roku, kiedy to w akcji uczestniczyły 82 szkoły – na wszystkich 98 samorządowych placówek w mieście.
Okazuje się, że w niektórych szkołach podstawowych zabrakło chętnych do pracy w ferie.
– Z tego powodu nie udało nam się w tym roku zorganizować zajęć – przyznaje Anna Kalafar, dyrektorka SP nr 7. Szkoła wzięła udział tylko w ubiegłorocznej akcji, wtedy ferie spędziło w niej ok. 35 dzieci.
Praca w czasie, gdy uczniowie mają ferie, jest dobrowolna i nie można do niej zmusić nauczycieli. Dla nich może być to jednak sposób na dodatkowy zarobek. W tym roku za każdą dodatkową godzinę nauczyciel otrzyma 28 zł brutto. Wynagrodzenie dla kierownika wypoczynku wynosi 400 zł brutto za tydzień.
Według urzędników z magistratu, który organizuje akcję Zima, jedną z przyczyn tego, że część szkół będzie w ferie zamknięta, może być brak chętnych dzieci.
– Poza tym szkoła jest tylko jedną z instytucji, które organizują zajęcia w tym czasie. Być może tuż obok jest już inna instytucja oferująca ciekawe zajęcia, na przykład klub sportowy albo młodzieżowy dom kultury – mówi Filip Szatanik, wicedyrektor Wydziału Informacji Urzędu Miasta Krakowa.
Dyrektorzy szkół mieli czas do 20 stycznia na podjęcie decyzji o organizacji akcji Zima. 73 placówki, które zgłosiły swój akces, planują zorganizować zajęcia dla ok. 5,1 tys. dzieci. Koszt akcji to 860 tys. zł z budżetu miasta.
W SP nr 18 nabór dzieci jeszcze trwa. – Umówiliśmy się z rodzicami, że będzie można wpisać dzieci do końca tego tygodnia, jednak nawet, jeśli uczeń przyjdzie w ostatnim dniu przed feriami, to i tak go przyjmiemy – zapewnia Dorota Gondek, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 18. W ubiegłym roku przyjęła ona na zajęcia feryjne nawet ucznia z innej placówki, która akurat nie pełniła wtedy dyżuru.
W Szkole Podstawowej nr 18 podczas tegorocznych ferii zimowych będzie pracować ośmiu nauczycieli. Placówka zamierza organizować zajęcia przez cały okres ferii (16 – 27 lutego) i nie tylko w budynku szkoły. Planowane są też np. wyjścia do kina.
W SP nr 29 w dni wolne od lekcji na feryjne zajęcia przyjdzie ok. 50 ze wszystkich 300 uczniów. – Zgłaszają się przede wszystkim dzieci młodsze, z klas od pierwszej do trzeciej. Będziemy dla nich organizować m.in. zajęcia na basenie i lodowisku – mówi Ewa Ptasznik, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 29.
Nie wiadomo tylko, czy w czasie ferii będzie działać stołówka. Na razie jej właściciel musi policzyć, ile będzie dzieci i czy opłaca mu się dla nich uruchomić wydawanie obiadów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
