Gmina sponsoruje
Ponad pół tysiąca nauczycieli otrzymało od gminy dofinansowanie czesnego za studia i kursy, które mają uzupełnić ich kwalifikacje. Nauczyciele wybrali m.in. reżyserię, teorię muzyki i grafikę komputerową.
Często zdarza się, że matematyk wybiera informatyczne studia podyplomowe, aby móc uczyć dwóch przedmiotów. Wśród kierunków kształcenia często powtarza się wychowanie przedszkolne i wychowanie początkowe. Jeden z nauczycieli studiuje reżyserię na krakowskiej PWST, inny grafikę komputerową na AGH, a jeszcze inny - teorię muzyki na AM. Są także tacy, który wyjeżdżają po naukę do innych miast, np. do Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Mysłowicach, na Uniwersytet Rzeszowski albo na Wszechnicę Świętokrzyską w Kielcach. - Te szkoły mają niższe czesne - wyjaśnia wicedyrektor Żądło. Kilka osób wybrało Uniwersytet Śląski, a jedna Uniwersytet Gdański.
W Krakowie najpopularniejszymi uczelniami wśród dokształcających się nauczycieli są UJ i Akademia Pedagogiczna. Nieco mniej wybiera kolegia językowe (gdzie uczą się przede wszystkim angielskiego) i uczelnie prywatne; w pojedynczych przypadkach gmina dofinansowuje naukę na AWF, PAT.
Nauczyciele studiują: doradztwo zawodowe, logopedię, bibliotekoznawstwo, wiedzę o kulturze, wiedzę o społeczeństwie, a nawet żywienie człowieka (w przypadku nauczyciela szkoły zawodowej), wychowanie prozdrowotne i prorodzinne, wiedzę o kulturze i dramę pedagogiczną.
Jak zapewnia dyrektor Żądło - wybór tych kierunków nie wynika z fanaberii pedagogów. - Każdy wniosek o____dofinansowanie podpisuje dyrektor szkoły, potwierdzając, że takie dokształcenie jest przydatne dla szkoły - mówi.
Dofinansowanie przyznawane jest na jeden semestr, komisja ocenia wnioski dwa razy w roku. W tym roku na dopłaty do kształcenia nauczycieli w budżecie miasta zarezerwowano 1 mln zł.
Dofinansowanie za pierwszy semestr tego roku akademickiego otrzymało 521 pedagogów ze wszystkich placówek oświatowych, także domów kultury. Gmina może dopłacić maksymalnie 50 proc. czesnego w przypadku studiów wyższych uzupełniających lub magisterskich i do 75 proc. za studia podyplomowe i kursy kwalifikacyjne.
Najwięcej nauczycieli, którzy mają niepełne kwalifikacje, pracuje w przedszkolach. Wyższym wykształceniem może się tam obecnie pochwalić tylko 74 proc. pracowników, w ubiegłym roku było ich o 7 proc. mniej.
(AM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?