Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauka nie może być stresem

Redakcja
Rozmowa. Anna Gębka–Suska z Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Jakości w Nauczaniu Języków Obcych o kursach dla dzieci

– W jakim wieku najlepiej rozpocząć naukę języka obcego?

– Nie ma jednej reguły. Obecnie jest wręcz moda na naukę języków od najmłodszych lat. Na zajęcia zapisywane są nawet 1,5–roczne dzieci. Nie jest jednak konieczne, by zaczynać przyswajanie języka już w wieku przedszkolnym. Dziecko w wieku 7 lat, idąc do szkoły, ze względu na większe możliwości intelektualne, w ciągu pół roku bez problemu potrafi nadrobić to, czego wcześniej uczyły się 3–, 4– lub 5–latki. Warto jednak podkreślić, że zapisywanie na angielski dzieci w wieku np. 2 lat też nie jest czymś nieprawidłowym. Najważniejsze, by samo dziecko było gotowe do nauki.

– Co to oznacza?

– Często rodzice mają duże ambicje i wygórowane wymagania; oczekują szybkiego sukcesu i natychmiastowych postępów w nauce. Jeśli dziecko jest krytykowane, może się szybko zniechęcić. Zdarza się też, że nie chce się uczyć, odczuwa lęk na myśl, że zostanie rozdzielone z rodzicem na czas trwania zajęć w szkole. Niechęć dziecka spowoduje więc, że nie będzie się ono uczyło. Do lekcji językowych, co może jest zaskakujące, muszą również być gotowi sami rodzice. Wielokrotnie jest tak, że dodatkowe zajęcia pozaszkolne wiążą się z pewnymi wyrzeczeniami, są trudnym organizacyjnie wysiłkiem. Rodzic musi bowiem wygospodarować czas, żeby dziecko zawieźć na zajęcia, czekać na ich zakończenie. Ważne, by nie dochodziło do sytuacji, w których rodzice mówią, że dziecko jednak nie będzie kontynuować nauki, bo oni sobie z tym nie radzą.

– Czy nauka języka obcego w bardzo wczesnym wieku może mieć wpływ na posługiwanie się ojczystym językiem, jego poprawność gramatyczną, dykcję?
– Badania pokazują, że dwujęzyczność nie wpływa negatywnie na inteligencję. Nie szkodzi również w posługiwaniu się ojczystym językiem. Wręcz odwrotnie. Te dzieci, które uczą się języka obcego są bardziej otwarte, ogólnie szybciej się uczą i łatwiej przyswajają nowe zagadnienia. Dzieci uczą się intuicyjnie i spontanicznie, nie boją się popełnić błędu. To odróżnia je od kształcenia dorosłych.

– Kiedy nauka jest efektywna?

– Najważniejsze, by nauka była przyjemnością i nie wiązała się ze stresem i przymusem. Liczy się też różnorodność zadań. Dzieci powinny często powtarzać na przykład te same zwroty, słówka, ale przy wykorzystaniu rozmaitych sposobów – tak, by nie czuły się znudzone i znużone. Nauka powinna odbywać się przez działanie. Chodzi o to, żeby uczyć dzieci używania języka, pokazywać im, że język jest potrzebny do osiągnięcia celu. Ważne są też same metody nauki. Powinny być w dużej mierze pamięciowe. Mam tu na myśli zapamiętywanie nowego słownictwa przez piosenki, wierszyki, zabawne rymowanki. Efekty przynosi odwoływanie się do emocji, czyli wprowadzanie takich ćwiczeń, które będą wyzwalać na przykład śmiech i radość.

– Jakimi kryteriami kierować się przy wyborze kursu językowego dla dziecka?

– Ważna jest oczywiście jakość nauczania. Można dopytać o ewentualne certyfikaty, sprawdzić, czy szkoła spełnia kryteria PASE, czy nasze stowarzyszenie wystawiło jej pozytywną ocenę. Warto zwrócić uwagę na wystrój szkoły; wiele mówi o tym, czy uczestników kursu traktuje się podmiotowo, czy przedmiotowo. Wnętrze powinno być dostosowane do potrzeb najmłodszych, tak by czuły się w nim dobrze, bezpiecznie. Kolejna sprawa to nauczyciele. Dobrze, jeśli w szkole jest stała kadra. Kieruje się wówczas podobnymi wartościami, zna specyfikę szkoły, dzięki czemu ułatwia dziecku adaptację. Nie ma nic złego w tym, że zmienia się lektor. Później, w dorosłym życiu też przyjdzie uczestnikom rozmawiać w języku obcym z różnymi osobami. Chodzi jednak o to, by sam zespół nauczycieli był zgrany, a to jest możliwe w sytuacji, gdy nie ma w szkole dużej rotacji i kadra jest w miarę stała. Wtedy, jeśli w grupie zmienia się prowadzący, to nie jest to tak gwałtowna zmiana. Przy wyborze kursu warto również zasięgnąć opinii innych rodziców lub rówieśników naszej pociechy. Nie zaszkodzi też dopuszczanie do głosu własnej intuicji.

Rozmawiała
ANNA KOLET–ICIEK

REKLAMA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski