Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawałka ma ból głowy

Remigiusz Półtorak
Robert Lewandowski jest najwartościowszym „elementem” obecnego kręgosłupa reprezentacji
Robert Lewandowski jest najwartościowszym „elementem” obecnego kręgosłupa reprezentacji fot. Grzegorz Dembiński
Analiza. Marcowe sparingi kadry były dotychczas najlepszym barometrem przed występami na wielkich imprezach. Ale nadmierny optymizm po zwycięstwie z Serbią też nie jest wskazany.

Tam, gdzie polegli Engel, Janas i Beenhakker, Nawałka nie przestaje wygrywać. Po raz pierwszy w ostatnich dwóch dekadach wiosenne zgrupowanie kadry zaczęło się wreszcie tak, jak życzył sobie trener - nie tylko wygraną, ale również bez straty gola, choć ustawienie w obronie było eksperymentalne. To dobry prognostyk przed najbliższym Euro, bo teraz oczekiwania, i tak już ogromne, będą tylko wzrastać. A dobra atmosfera wokół kadry - wypracowana oczywiście wynikami - jest równie ważna.

Zachwyt nad podtrzymywaniem znakomitej passy (czwarte kolejne zwycięstwo) należy jednak studzić. Przede wszystkim dlatego, że wbrew powszechnemu przekonaniu trener wcale nie ma jeszcze gotowej jedenastki na Euro, niektóre kluczowe pozycje wymagają poważnego przemyślenia, a nawet powrót do formy kluczowych graczy przebiega wolniej niż można było się spodziewać. To przypadek Grzegorza Krychowiaka, który w Poznaniu był cieniem samego siebie. Mało zwrotny, bez tradycyjnej zaciekłości, grał jakby na zwolnionych obrotach.

Pomocnik Sevilli ma poważne usprawiedliwienie - wraca po kontuzji, więc trudno od razu wymagać od niego cudów. Ważne jest jednak co innego. Wystarczy, że jeden kluczowy element w szkielecie zbudowanym przez Nawałkę (Glik-Krychowiak-Lewandowski) obniża loty i od razu ma to duży wpływ na postawę zespołu.

Dotychczas znakiem fabrycznym kadry był nieustanny pressing i „ciąg” na bramkę rywala, aby w końcu zmusić go do błędu. Tej zadziorności w środę trochę brakowało. Przeciwko Serbii, mimo silnego środka pola, wcale nie dominowaliśmy nad rywalami. Trener przeprowadził w tej formacji aż trzy zmiany, co może wskazywać, że ciągle poszukuje, a rywalizacja o miejsce w podstawowej jedenastce (Zieliński, Jodłowiec), jak i w ogóle w składzie na Euro (Kapustka, Borysiuk) będzie tam wyjątkowo zacięta.

Przed największym wyzwaniem trener Nawałka stoi jednak na środku obrony. Drużyna, która chce przyzwoicie wypaść na wielkiej imprezie musi mieć tyły dobrze zabezpieczone. O ile bramkarze dają gwarancję jakości (Fabiański dobry, Szczęsny jeszcze lepszy), a boczni obrońcy trzymają wysoki poziom (Piszczek, Rybus), to Kamil Glik ciągle nie ma pewnego partnera w defensywie. Eksperyment z Bartoszem Salamonem nie wypadł źle, ale najwyraźniej piłkarz Cagliari nie przekonał Nawałki, a przynajmniej nie w takim stopniu, jakby trener tego oczekiwał.

Jeśli selekcjoner tłumaczył po meczu, że należy „jeszcze popracować nad organizacją gry” i „nie wszystko funkcjonowało tak jak trzeba”, to najpewniej miał na myśli właśnie defensywę. Znamienne są też słowa, że nie chce oceniać czy Salamon w ogóle pojedzie do Francji... Czyli do pierwszego składu przebojem się nie wdarł, a jego zmiennik - Michał Pazdan też nie zachwycił. Adam Nawałka ma więc dalej problem, bo Łukasz Szukała dopiero odzyskuje pozycję w tureckim klubie.

Jedynym „niepewnym”, który praktycznie wywalczył bilet na Euro jest na razie Błaszczykowski. Nie tylko ładnym golem, nie tylko imponującym zaangażowaniem w defensywie, ale przede wszystkim umiejętnościami, których Kuba nie stracił. Trudno sobie wyobrazić, żeby po tym co pokazał, trener mu nie zaufał, nawet gdyby były kapitan grał rzadko we włoskiej Fiorentinie. Dla niego Nawałka jest gotów odstąpić od swojej żelaznej zasady, że tylko piłkarze regularnie występujący w klubach mają miejsce w kadrze.

Czasem zaufanie jest ważniejsze od sztywnych zasad. Ale pokazuje też paradoks obecnego etapu przygotowań do Euro, skoro rezerwowy w klubie jest najlepszy w meczu reprezentacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski