Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawałka ma charyzmę. Tej reprezentacji po prostu musi się udać

Rozmawiał Konrad Kryczka
Rozmowa. U trenera Nawałki wszystko jest poukładane i optymalnie wytłumaczone – mówi wracający do kadry po dwuletniej przerwie Sebastian Mila.

– Jaką widział Pan dla siebie rolę w kadrze Adama Nawałki?

– To, wbrew pozorom, trudne pytanie. Chciałbym... zyskać szacunek piłkarzy, którzy w niej grają. Przekonać ich i selekcjonera, że mogę się im przydać.

– Gibraltar nie jest jednak zbyt wymagającym rywalem. Po takim meczu może być trudno o daleko idące wnioski.

– Zdaję sobie sprawę, że skala trudności tego spotkania jest mniejsza niż np. z Niemcami. Jednak niezależnie od tego, jaki to byłby mecz, muszę wykorzystać swoją szansę maksymalnie. Każdą minutę na boisku potraktuję, jakby miała być ostatnią w tej reprezentacji.

– Zakładacie w meczu z Gibral­tarem inny wynik niż zwycięstwo?

– Nie, nie zakładamy. Sądzę, że nie zakładamy również niczego innego w każdym kolejnym meczu. Także z Niemcami. Wierzę w ten zespół, w to, że nam się uda. Widzę, że potencjał w drużynie jest bardzo duży. Dlaczego mamy się kogokolwiek bać?

– Mówił Pan o dużym potencjale tej kadry, że ma Pan porównanie z poprzednimi...

– Mówiłem, bo widzę ten potencjał. Zawodnicy, którzy przyjeżdżają, grają w naprawdę dobrych klubach, na wysokim poziomie, w podstawowym składzie… Oprócz tego jest fajna atmosfera, a trenerzy dbają na treningu o każdy detal. To się po prostu nie może nie udać.

– Wcześniejsze mecze kadry oglądał Pan w telewizji i pewnie zastanawiał się nieraz, dlaczego jest tak źle. Teraz widzi Pan to od wewnątrz. Czy da się powiedzieć coś więcej?

– Reprezentacja to specyficzna drużyna. Nie jest ją łatwo zbudować, tutaj potrzeba czasami trochę szczęścia i wyczucia. Myślę, że to jest powód, że nie zawsze wychodziło tak, jak powinno.

Teraz jednak widzę, że wszystko idzie w dobrym kierunku, że trener ma pomysł na drużynę, że każdy rozumie, o co chodzi, i podchodzi do tego z entuzjazmem. Sądzę więc, że jeżeli uzbroimy się w cierpliwość i będą wyniki, to będzie dobrze.

– Jak wygląda z Pana perspektywy współpraca z trenerem? To będzie szkoleniowiec, który zaspokoi nasze oczekiwania?

– Myślę, że tak. Trener ma ogromną charyzmę. To jest fajne i udziela się zespołowi. Ma profesjonalne podejście. Nigdy wcześniej nie miałem okazji pracować z trenerem Nawałką, ale z tego, co mówili koledzy, normalne jest, że na treningu nie marnuje się nawet minuty, tylko zaczyna kolejne ćwiczenie.

Wszystko jest poukładane do samego końca i optymalnie wytłumaczone, bo mamy również odprawy. I wszystko jest pokazane, jakby wyłożyć kawę na ławę, i każdy z niecierpliwością czeka na mecze. Fajnie, że to tak funkcjonuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski