Oczywiście w przeprowadzeniu akcji pomogli uczniom policjanci, dysponujący lizakiem i prędkościomierzem. Do młodzieży należało natomiast wyciąganie konsekwencji wobec kierujących. Ci, którzy jechali z dozwoloną prędkością, dostawali w nagrode jabłka. Kto jechał za szybko, musiał zjeść cytrynę. W gronie tych, którzy po kontroli drogowej mieli kwaśną minę znalazła się nwet była dyrektor mniszowskiej szkoły Barbara Wawrzak, która tak się spieszyła, że nieznacznie przekroczyła prędkość. Zamiast mandatu została poczęstowana cytryną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?