Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawet sęp się nie uchowa

Grzegorz Tabasz
Andrzej Banaś
W okolicach Babiej Góry wypatrzyłem sępa płowego. Wydarzenie bez precedensu w historii ornitologii, ale pewne, gdyż potwierdzone przez fachowców.

Sęp do duże zwierzę. Największe sztuki ważą i dziesięć kilogramów. Zjadacz padliny, choć potężnie uzbrojony mógłby polować. Mógłby, ale nie chce. Po co ryzykować pojedynek skoro lepiej poczekać, aż łup sam zdechnie. Padlina może brzydko pachnie, ale jest tania i pożywna. Do tego zdobyta bez większego wysiłku, jeśli nie liczyć cierpliwego przesiadywania w pobliżu zdychającej ofiary.

Ponad sto lat temu w Pieninach i Tatrach stale widywano potężne ptaszysko o nagiej szyi zaopatrzonej w przerażająco wielki dziób. Sępy zakładały gniazda i wyprowadzały młode. Ostatni okaz sępa płowego i kasztanowatego widziano w górach tuż przed pierwszą wojną. Potem zniknęły na dobre. Przyczyn było kilka.

Po pierwsze ptak ważący i dziesięć kilogramów lata wykorzystując wznoszące prądy ciepłego powietrza. Takie kominy ciągnące ptaka w górę niczym winda powstają, gdy słońce dobrze rozgrzeje ziemię, co nie zdarza się zbyt często przy krótkim i chłodnym lecie. Lot sępa na naszym niebie wymaga sporo energii, gdy na południu całymi godzinami może unosić się w powietrzu bez najmniejszego wysiłku.

Po drugie, sęp jada tyko padlinę, o którą u nas trudno, gdyż martwe dziki czy jelenie trafiają się rzadko. Teraz znacie już powody, dlaczego najbliższego sępa można zobaczyć na rumuńskim niebie. Głodno u nas i chłodno, tak że nawet sęp się nie uchowa.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski