Fot. Monk
Nowy Sącz
Wystawę zorganizowano z okazji piętnastej rocznicy śmierci artysty. - Nazywano go czarnym malarzem, ale był kolorystą. Przy tym człowiekiem bardzo twórczym, a w pamięci nowosądeczan pozostanie wspaniałym i wrażliwym człowiekiem - mówi o nim Alicja Hebda, dyrektor Małej Galerii. (MONK)