Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nehring plastyczny, ale nie olśniewający

Mateusz Borkowski
20-letni krakowianin, Szymon Nehring, to jedyny Polak w finale
20-letni krakowianin, Szymon Nehring, to jedyny Polak w finale fot. archiwum
Muzyka. Za nami finałowy występ Szymona Nehringa, czyli jedynego reprezentanta Polski na Konkursie Chopinowskim. Jak większość uczestników, 20-letni pianista zaprezentował Koncert e-moll z Orkiestrą Filharmonii Narodowej pod batutą Jacka Kaspszyka.

Ten koncert wybrało w sumie 9 finalistów. W niedzielę grali go Koreańczyk Seong-Jin Cho, Chorwat Aljoša Jurinić, Japonka Aimi Kobayashi i Amerykanka Kate Liu. Wczoraj oprócz Nehringa wystąpili Amerykanin Eric Lu i Łotysz Georgijs Osokins.

- Szymon Nehring zagrał Koncert e-moll w sposób może najbardziej plastyczny z dotychczasowych, poprawny formalnie, różnicując poszczególne sekcje, ale jednocześnie bez jakiegoś rysu charakterystycznego, który przykuwałby uwagę - mówi Jakub Puchalski, krytyk muzyczny „Tygodnika Powszechnego”.

Przyjęło się sądzić, że Koncert e-moll jest bardziej ekstra-wertyczny i popisowy niż osobisty i intymny w charakterze Koncert f-moll op. 21. Co ciekawe, jedynym zwycięzcą w historii konkursu, grającym ten ostatni utwór, był Dang Thai Son w roku 1980. Reszta laureatów wybierała Koncert e-moll.

Dzisiaj przed nami ostatni dzień finału. O godz. 18 zagra Kanadyjczyk Charles Richard-Hamelin, który jako jedyny zaprezentuje Koncert f-moll. Po nim wystąpią Rosjanin Dmitry Shishkin i Kanadyjczyk Yike Yang. Werdykt poznamy w nocy z wtorku na środę. 21 października odbędzie się koncert laureatów, który zostanie powtórzony 22 i 23 października.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski