Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nerki nie bolą. Trzeba się badać

Dorota Dejmek
Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Ponad dwa miliony Polek cierpi na choroby nerek. Większość z nich jednak nie domyśla się, że choruje, nie podejmuje więc żadnego leczenia. Prof. Ryszard Gellert, krajowy konsultant w dziedzinie nefrologii, alarmuje: Blisko milion kobiet przedwcześnie umrze w Polsce z powodu niewykrytych na czas chorób nerek. Bezpośrednią przyczyną zgonów będą zawały, udary czy nowotwory. W akcie zgonu nie będzie ani słowa o chorobach nerek. Jednak to one i toksyny, które kumulują się w organizmie pozbawionym organu czyszczącego krew, zatrują i zniszczą inne narządy.

Nerki nie bolą. Uszkodzone, nawet w 90 proc., nie dają żadnych charakterystycznych objawów, ale zatrzymanie choroby na tym etapie jest już wtedy niemożliwe. Gdy nerki zaczynają dokuczać, często są już całkowicie niesprawne i nieodwracalnie uszkodzone, a wtedy życie pacjenta mogą uratować tylko przeszczep lub dializa. Przewlekłej niewydolności nerek można często przeciwdziałać. Wczesne wykrycie choroby daje szanse na jej wyleczenie.

Dlaczego kobiety?

Kobiety są bardziej narażone na choroby nerek niż mężczyźni. Prawdopodobieństwo zachorowania na przewlekłą chorobę nerek (PChN) szacuje się u nich na poziomie 14 proc., w porównaniu z 12 proc. u mężczyzn. Infekcje nerek, zwłaszcza ostre lub przewlekłe odmiedniczkowe zapalenie nerek (jak większość infekcji dróg moczowych) są częstsze u kobiet, a ich ryzyko zwiększa się znacznie po rozpoczęciu życia seksualnego oraz podczas ciąży. Panie są także bardziej narażone na zakażenia bakteryjne ze względu na budowę anatomiczną - krótka cewka moczowa ułatwia drobnoustrojom szybkie dotarcie do nerek. Wiele kobiet lekceważy problemy z oddawaniem moczu czy bóle w okolicy krzyża, które bywają pierwszym objawem zakażenia, a co czwarta kobieta zapada na nie co najmniej raz w roku.

Wiele częstych infekcji, zwłaszcza niedoleczonych do końca, doprowadza do znacznego pogorszenia funkcji nerek i w konsekwencji mogą one być przyczyną przewlekłej niewydolności nerek (PNN). Niektóre schorzenia nerek, takie jak nefropatia toczniowa lub liszajowe zapalenie nerek zazwyczaj dotyczą kobiet. Liszajowe zapalenie nerek jest dolegliwością nerek spowodowaną chorobą autoimmunologiczną, w którym układ odpornościowy ciała atakuje własne komórki i narządy.

Nerki a ciąża

Chorobom nerek sprzyjają wszystkie stany utrudniające opróżnianie pęcherza, w tym także ciąża. W tym okresie należy szczególnie często badać mocz, a ewentualne zakażenie bezwzględnie leczyć do końca. PChN jest również uważana za czynnik ryzyka w czasie ciąży i przyczynę ogólnego obniżenia płodności. Z kolei komplikacje związane z ciążą zwiększają ryzyko choroby nerek. Stan przedrzucawkowy (zespół, w którym wada łożyska wpływa na prawidłowo pracujące nerki, doprowadzając do nadciśnienia i białkomoczu) jest jedną z trzech głównych przyczyn śmiertelności matek. Stan przedrzucawkowy, zakażenie łożyska i krwawienie poporodowe są głównymi przyczynami znacznego uszkodzenia nerek u młodych kobiet i mogą zwiastować przyszłe PChN u pań, które przeżyły taki epizod w ciąży.

Ciąże kobiet z zaawansowaną przewlekłą chorobą nerek, u których czynności tego organu zastępuje sztuczna nerka, są trudne, lecz możliwe. Obarczone problemami jest już poczęcie - płodność jest bowiem znacznie obniżona. Ciąża u chorej na PChN wiąże się często z nadciśnieniem tętniczym i przedwczesnym porodem. Kobieta ciężarna leczona jest intensywną dializą, niekiedy codziennie (standardowo pacjenci hemodializom poddawani są trzy razy w tygodniu). U pań po przeszczepieniu nerki płodność często powraca. Mają one dziś ogromne szanse na zdrową ciążę i pomyślny poród. Jednakże, ponieważ powikłania są u nich obserwowane częściej niż w populacji ogólnej, ciężarna z przeszczepioną nerką musi być otoczona szczególną opieką lekarską.

Regularne badania

Aby wcześnie wykryć wszelkie nieprawidłowości nerek, należy regularnie (najlepiej raz w roku) wykonywać badanie ogólne moczu i oznaczać stężenie kreatyniny w surowicy krwi.

- Polki i Polacy za rzadko lub też wcale nie badają nerek, choć takie badania są tanie, proste i dostępne w każdym laboratorium - mówi prof. Ryszard Gellert. - Wystarczy poprosić o skierowanie lekarza rodzinnego.

- Badanie ogólne moczu to koszt zaledwie kilku złotych - komentuje prof. dr hab. med. Marek Kuźniewski, zastępca ordynatora Oddziału Klinicznego Nefrologii w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, konsultant wojewódzki w dziedzinie nefrologii. - Jeśli analiza wykaże białkomocz lub krwiomocz, konieczne jest skierowanie pacjenta do lekarza nefrologa. Jednak samo oznaczenie stężenia kreatyniny we krwi nie wystarczy. Może się zdarzyć, że kreatynina pozostaje w normie, ale miąższ nerek jest uszkodzony. Należy więc także oznaczyć wielkość przesączania kłębuszkowego, czyli GFR. Zmniejszenie przesączania kłębuszkowego poniżej 60 mililitrów na minutę wskazuje na upośledzenie czynności nerek.

GFR oblicza się z odpowiednich wzorów na podstawie wyniku stężenia kreatyniny w surowicy krwi, uwzględniając masę ciała, wiek i płeć. Prawidłowe GFR wynosi powyżej 90 mililitrów na minutę; u młodych ludzi nawet powyżej 120. Jednak starzejemy się i starzeją się nasze nerki. Wraz z upływem lat filtracja kłębuszkowa spada od 0,5 nawet do 4,5 mililitrów na minutę i jeśli u osoby starszej wynosi powyżej 60 mililitrów, uznaje się to za prawidłowość.

Co najmniej raz w życiu warto też wykonać USG nerek, szczególnie u kobiet i dzieci. Schorzenia nerek mogą się bowiem rozwijać nawet 20-30 lat, od dzieciństwa do wieku dojrzałego, nie dając przy tym żadnych objawów.

Jak chronić nerki?

Działania zapobiegawcze, to przede wszystkim codzienna aktywność fizyczna, chroniąca przed nadciśnieniem, które niszczy nerki. Jeśli ciśnienie tętnicze jest za wysokie, musi być leczone. Należy także kontrolować poziom cukru we krwi, utrzymywać prawidłową wagę. Najbardziej wskazana jest dieta śródziemnomorska, ponadto ograniczenie soli i alkoholu. Pijmy około 2 litrów płynów w ciągu doby, ale równomiernie, co 3-4 godziny np. szklankę wody. Nie palmy tytoniu, bo wywiera katastrofalny wpływ na cały organizm, nie tylko na nerki. I nie nadużywajmy leków, także tych bez recepty. Popularne środki przeciwbólowe i przeciwzapalne mogą niszczyć nerki. Jeśli musimy zażyć tego typu lek, popijmy go szklaną wody, aby jak najmniejsze jego stężenie było w rdzeniu nerki. Niesteroidowe leki przeciwzapalne są niebezpieczne dla chorych, których nerki są już uszkodzone.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: 7 produktów, które pomogą zachować młody wygląd

Autor: Agencja TVN, x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski