Nerwowo w Liszkach

Klasa A Kraków - Grupa I

Klasa A Kraków - Grupa I

Liszczanka - Zieleńczanka 1-2 (0-1)

   0-1 Żaczkowski 18, 0-2 Dariusz Dragosz 90, 1-2 K. Steczko 90 karny. Sędziował Krzysztof Musiał. Żółte kartki: Sotwin, Tympalski, Prochal, Żaczkowski, Dawid Dragosz, Z. Knapik, Leszczyński, Słaby. Czerwona kartka - Klita. Widzów 100.
   Liszczanka: Płatek - Klita, Lotka, Sotwin, Baran - Feluś, K. Steczko, Tympalski, Szarek (75 A. Kowalik) - Mlostek, S. Steczko.
   Zieleńczanka: Koprowski - Korpała, Prochal, Dawid Dragosz, Żaczkowski - Słaby (70 Dariusz Dragosz), Z. Knapik, Sroczyński, Leszczyński - Dudek (46 Piechnik), Michalik.
   Wygrała Zieleńczanka, ale równie dobrze trzy punkty mogły zostać w Liszkach. Goście przeważali, zwłaszcza na początku, kiedy lepiej rozgrywając ataki łatwo dochodzili do bramkowych sytuacji. Akcje Zieleńczanka przeprowadzała głównie lewą stroną boiska, stąd wiele pracy miał Klita. Obrońca Liszczanki po mistrzowsku powstrzymał atak Michalika, a później Z. Knapika. W 18 min goście wykonywali rzut rożny i uczynili to w nietypowy sposób, markując strzał. Knapik podał Michalikowi, ten dograł Żaczkowskiemu, który zaskoczył Płatka strzałem w krótki róg.
   Bramki dla ekipy z Zielonek mogli jeszcze zdobyć Słaby i Korpała. Liszczanka w I połowie grała schematycznie. Najbliżsi zdobycia gola byli Sotwin, po którego strzale i rykoszecie piłka trafiła w poprzeczkę, oraz Mlostek, po strzale którego z 10 m udanie interweniował Koprowski.
   Tuż po zmianie stron Klita sfaulował wychodzącego na czystą pozycję zawodnika Zieleńczanki i przedwcześnie zakończył mecz. Sytuacja gospodarzy stała się nieciekawa, mimo to właśnie piłkarze z Liszek przystąpili do ataków i dwukrotnie Mlostek miał wymarzone okazje. Później mający przewagę liczebną piłkarze Zieleńczanki przejęli inicjatywę. Dobrą zmianę dał Dariusz Dragosz, który wprawdzie najpierw nie wykorzystał dwóch wybornych okazji, ale za trzecim razem posłał piłkę do siatki, wykorzystując mistrzowskie podanie Piechnika. Chwilę później wynik ustalił K. Steczko, na więcej Liszczance zabrakło już czasu. (PAN)

Tonianka - Wielmożanka 1-1 (1-1)

   0-1 Pasternak 2, 1-1 Gurbiel 32 karny. Sędziował Sebastain Rachwał. Czerwona kartka - Gurbiel. Widzów 150.
   Tonianka: Żylski - Sitko, Gołda, Widłak, Pietrzyk - Marchewka, Molik, Stryszowski (46 Woźniak), Migdał (75 Kopeć) - Pięta, Gurbiel.
   Wielmożanka: Katarzyński - M. Tokaj, Psikus (46 Pieszczek), Węsierski, Zalewski - T. Batko, Szczodrowski, Sysło, Cieślik (60 Michalczyk) - Pasternak, R. Bąk.
   Mecz rozpoczął się pomyślnie dla graczy z Wielmoży, którzy bardzo szybko zdobyli bramkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i strzale głową Pasternaka. W grze gości widać było determinację, wszak zespół ten walczy o ligowy byt. W 32 min arbiter podyktował dla gospodarzy rzut karny za zagranie piłki ręką w polu karnym, który na bramkę zamienił Gurbiel. Tuż przed końcem pierwszej połowy Stryszowski zaprzepaścił dogodną okazję. W drugiej połowie zaatakowała Wielmożanka, ale długo piłkarze tej drużyny nie mogli sforsować defensywy Tonianki, dodatkowo ataki utrudniała niedobra płyta boiska, silnie nasiąknięta wodą. W 62 min Kopeć strzelił gola, ale sędzia go nie uznał. W 88 min bliski szczęścia był R. Bąk, po którego strzale głową piłka trafiła w słupek.
    (PAN)

Sokół Kocmyrzów - Wiarusy Igołomia 0-2 (0-0)

   0-1 Ćmak 65, 0-2 Bucki 85. Sędziował Tomasz Bidziński. Widzów 100.
   Sokół: Rumuński - Rodak, Krzyżanowski, Konopka, Kudłacz - M. Rudziński, Sado, Żuk, Bodzioch - O. Rudziński, Marzec (46 Nurek).
   Wiarusy: Kondej - Bieroń, Szewczyk, Biernat, Bonar - Rosiek, Erazmus (80 Gruszka), Król, Cież - Bucki (90 Nowak), Ćmak.
   Mecz zakończył się niespodziewanym rozstrzygnięciem, bowiem wicelider przegrał z ekipą broniącą się przed spadkiem. Wiarusy mogły prowadzić już po dwóch minutach, ale Ćmak z bliska fatalnie przestrzelił. Inicjatywę posiadali gracze Sokoła, ale atakowali mało przekonująco. W 65 min po szybkiej kontrze na bramkę uderzył Bucki, Rumuński odbił piłkę, ale był bezradny wobec dobitki Ćmaka. Chwilę później Biernat mógł podwyższyć rezultat. Wynik ustalił Bucki, który po wybiciu piłki przez bramkarza po strzale Ćmaka przejął ją i skierował do bramki. (PAN)

Niegoszowianka - Lotnik Kryspinów 3-0 (1-0)

   1-0 S. Kurek 30, 2-0 Jaros 84 karny, 3-0 Grzybek 85. Sędziował Piotr Nowak. Widzów 50.
   Niegoszowianka: Hojna - R. Nawrocki, A. Nawrocki (12 Machlowski), Ł. Kurek, Sękara - Grzybek (87 Łysik), Ficek, Kot, Jaros - S. Kurek, Ślusarczyk.
   Lotnik: P. Stach - Waryan, Lelek, Zygmunt, Kucharz (46 Wójcik) - Witanowski, Będkowski, Suchan (85 Kołodziejczyk), Świątek - M. Stach, Tokarski.
   Gospodarze uzyskali przewagę dopiero po uzyskanej przez S. Kurka bramce i dominowali do końca pierwszej połowy. Po zmianie stron gracze z Kryspinowa postawili wszystko na jedną kartę i mieli kilka wybornych okazji bramkowych, ale ich nie wykorzystali, co zemściło się w końcówce zawodów. (PAN)

Wawrzynianka - Orlęta Rudawa 1-0 (0-0)

   1-0 Młodawski 76.

Partyzant Dojazdów - Błękitni Modlnica 0-9 (0-7)

   0-1 Zegarmistrz 3 karny, 0-2 Nosal 19, 0-3 Piwowarczyk 21, 0-4 Zegarmistrz 23, 0-5 Zegarmistrz 28 karny, 0-6 Rusocki 44, 0-7 Zegarmistrz 45 karny, 0-8 Kawalec 66, 0-9 Piwowarczyk 68.

Skalanka - Wisła Rząska

- mecz przełożony

1. Niegoszow. 17 40 36-13
2. Sokół 17 31 22-17
3. Błękitni 17 30 44-27
4. Zieleńczanka 17 28 28-20
5. Tonianka 17 28 40-33
6. Wisła 16 27 29-31
7. Wawrzyn. 17 24 29-29
8. Lotnik 17 22 33-31
9. Liszczanka 17 20 28-32
10. Wielmoża 17 20 27-33
11. Wiarusy 17 19 20-23
12. Skalanka 16 17 24-31
13. Partyzant 17 14 20-52
14. Orlęta 17 8 15-36
(PAN)