Nerwowy wuefista

Uczeń pobity przez nauczyciela

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, w czasie lekcji techniki. Nieobecnego nauczyciela tego przedmiotu zastępował nauczyciel wychowania fizycznego. W czasie lekcji między nim i jednym z uczniów doszło do sprzeczki zakończonej bardzo ostrą reakcją nauczyciela. Według poszkodowanego ucznia, wuefista uderzył go w twarz, kopnął w brzuch i próbował przytrzasnąć w drzwiach. W rezultacie chłopiec doznał przecięcia wargi, skóry na głowie, istnieje ponadto podejrzenie wstrząsu mózgu.
Z pobitym chłopcem, który zdołał wrócić ze szkoły, przyszła do dyrekcji placówki jego matka.
- Nie przypuszczaliśmy na początku, że obrażenia mogą być tak znaczne - _przyznaje dyrektorka szkoły w Karwodrzy, która nie chce podać nazwiska do prasy. - _Nauczyciel wyraźnie stracił nerwy, został wyprowadzony zachowaniem ucznia z równowagi. Musiał mieć zły dzień...
Na pytanie, czy stara się usprawiedliwić jego czyn, dyrektorka odpowiada: - Nie, nie o to mi chodzi. To jasne, że nie wolno nauczycielowi bić ucznia, są inne sposoby rozwiązywania konfilktów.
Dyrektorka pytana, czy w przeszłości wuefista wykazywał przejawy szczególnej agresywności, odpowiada: - Żadnych oficjalnych zgłoszeń w tej sprawie nie miałam. Wiem natomiast, że dzieci go lubiły.
O pobitym chłopcu wyraża się, że "nie należy do specjalnie spokojnych".
Wczoraj nauczyciela, który pobił szóstoklasistę, nie było w pracy. Postępowanie w tej sprawie wszczęła tarnowska delegatura Kuratorium Oświaty w Krakowie. O zdarzeniu została powiadomiona również policja. W Prokuraturze Okręgowej w Tarnowie poinformowano nas, że na razie zgłoszenie o szkolnym incydencie do prokuratury nie napłynęło. (ZIOB)