Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nic na siłę!

dw
Trudno doprawdy o lepszą sytuację wyjściową do przypuszczenia szturmu na pozycję lidra niż ta, w jakiej znaleźli sie na półmetku rozgrywek o mistrzostwo grupy wschodniej IV ligi piłkarze Kolejarza Stróże. Zaledwie cztery punkty straty do prowadzącego Okocimskiego i perspektywa spotkań na własnym terenie zarówno ze wspomnianym Okocimskim, jak i z Unią Tarnów - to kapitał trudny do przecenienia.

Ligowcy przed rewanżami: Kolejarz Stróże

   - Spokojnie panowie, nie podniecajmy się niezdrowo - jak zwykle tonuje hurraoptymistyczne wizje niektórych kibiców prezes klubu Antoni Poręba. - Sukces nas oczywiście interesuje - bez walki o zwycięstwo sport nie miałby przecież sensu - niczego nie chcemy jednak osiągać na siłę. Innymi słowy: będą sponsorzy, o których obecnie zresztą coraz trudniej, będzie porywanie się na III ligę. Na razie jednak naszym celem jest prezentowanie dobrego poziomu na czwartym froncie oraz wytrwała praca z młodzieżą. Ta wcześniej czy później musi przynieść efekt.
   Zawodnikom nie można jednak tłumaczyć, że mają nagle zaprzestać snuć marzenia o awansie. Nie, wręcz przeciwnie. Jeśli wytworzy się odpowiednia koniunktura, to w Stróżach szansy swej już z rąk nie wypuszczą. Nie od dziś mieszkańcy tej miejscowości, o której z racji kolejarskich zawirowań głośno ostatnio w Polsce, znani są z uporu i konsekwencji w swych poczynaniach.
   Od 14 stycznia szeroka kadra piłkarzy ćwiczy pod okiem swego boiskowego kolegi Arkadiusza Bałuszyńskiego na własnych obiektach. Zawodnicy nie mogą narzekać na stworzone im przez klubowych działaczy warunki. Zakwaterowano ich w ośrodku rehabilitacyjnym im. Ojca Pio, gdzie mają całodzienne wyżywienie oraz zapewnioną odnowę biologiczną. Słowem, nic tylko trenować. W kadrze zespołu nie nastąpiły wielkie zmiany. W Stróżach pozostają pozyskani latem znani z ligowych boisk gracze: Tomala, Obiedziński, Kucz i Woś. Zawarto porozumienie z Grybovią, na mocy którego występy w Kolejarzu kontynuować będą wychowankowie klubu z piwnego miasta: Cetnarowski, P. Michalik i Kisłowski. Wśród nowych twarzy dostrzegliśmy m. in. reprezentującego ostatnio barwy Proszowianki: Lizaka i Juszczyka ze Skawinki, a także dokooptowanych do zespołu juniorów: Krzysztonia i Wąsowskiego.
   Niedawno "kolejarze" rozegrali swój pierwszy tegoroczny sparing, pokonując grupowego rywala w lidze - Poprad Muszyna 3-1. W meczu tym z różnych względów zabrakło: chorego Tomali, Orła (uskarża się na dolegliwości kręgosłupa), Cetnarowskiego (zatrucie organizmu), Barczyka (operacja kolana), B. Zięby (wybity obojczyk) oraz M. Kroka (obowiązki zawodowe). W planie znajdują się kolejne gry kontrolne: w sobotę w Jaśle z tamtejszą Rafinerią/Czarnymi, a później m. in.: z Sandecją, Wolanią i Unią Tarnów. (dw)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski