Nic za darmo

Mistrzostwa świata

- Dzisiaj wygrali najlepsi zawodnicy. Żeby znaleźć się w czołowej "10", trzeba było oddać naprawdę dwa dobre skoki. Nic za darmo. Mnie się to udało. A mogło być nawet jeszcze odrobinę lepiej, bo jak patrzyłem na wyniki pierwszej serii, to miałem najgorsze warunki z całej czołówki, chyba z całej stawki, dość mocny wiatr w plecy. Dla nas Polaków był to bardzo udany konkurs, nie pamiętam, aby kiedyś dwóch naszych skoczków było w czołowej "10", a trzeci w "20". Na pytanie czy w Oslo trudniej było niż podczas konkursów o Puchar Świata w Zakopanem i Klingenthal (tam wygrywał), Stoch odrzekł: - Mistrzostwa świata mają szczególną rangę. To nie są zawody podwórkowe.

A oto co po konkursie indywidualnym na skoczni HS-106 powiedział trener reprezentacji Łukasz Kruczek:

- To był dla nas bardzo fajny konkurs. Adam Małysz na podium, Kamil Stoch szóstym skoczkiem świata, Piotr Żyła w czołowej "20". Chcieliśmy takich trudnych warunków, bo wtedy wychodzi klasa zawodników. Choć w pierwszej serii warunki nie były równe, słabi zawodnicy skakali z wiatrem pod narty, a kiedy na starcie stanęli najlepsi powiało w plecy. Ale druga, finałowa seria była rozegrana w równych warunkach. Adam był znakomity, ale chciałbym podkreślić bardzo dobry wynik Kamila Stocha. Na pewno niektórzy zaczną porównywać to z czwartą lokatą przed dwoma laty w Libercu. Ale tam Kamil miał dużo szczęścia w drugiej próbie, dostał bardzo mocny wiatr pod deski, a czołowi zawodnicy skakali w gorszych warunkach i psuli skoki. Dzisiaj bardzo dobrymi skokami wywalczył sobie miejsce w czołowej szóstce. To już zawodnik światowej czołówki. Życiowy wynik w tak poważnej imprezie osiągnął Piotr Żyła. Zepsuł tylko skok Tomasz Byrt, ale zrzucamy to na karb małego doświadczenia.