Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nidek. Mała Oliwka każdego dnia walczy o życie. Trzeba jej pomóc

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Gdy Oliwka idzie do szkoły, to zawsze ma kuferek lekarstw oraz maseczkę, chroniącą ją od zakażenia groźnymi bakteriami
Gdy Oliwka idzie do szkoły, to zawsze ma kuferek lekarstw oraz maseczkę, chroniącą ją od zakażenia groźnymi bakteriami Fot. archiwum rodzinne
Oliwka Hrapkowicz z miejscowości Nidek (gm. Wieprz) choruje na mukowiscydozę, czyli chorobę, którą obciążona genetycznie jest też cała rodzina dziewczynki. Brakuje im pieniędzy na długotrwałe leczenie.

Podstawowym objawem mukowiscydozy jest gęsty, lepki śluz produkowany przez organizm, który zatyka płuca wywołując ich wyniszczenie a w konsekwencji niewydolność oddechową i śmierć. Choroba uniemożliwia także prawidłową pracę trzustki, jelit i wątroby, bo powoduje trudności we wchłanianiu tłuszczów i białka, przez co chory jest niedożywiony.

Oliwka ma 7 lat i chodzi do zerówki. - Jej choroby nie widać i to jest jej szczęście a za razem nieszczęście, bo - jakby to delikatnie ująć... - ludzie pytają, po co pomagać, skoro nie widzą, by coś jej dolegało - mówi Zuzanna Hrapkowicz, mama dziewczynki.

Rodzice Oliwki zapewniają, że mimo choroby, dzięki podejmowanemu leczeniu, ich córka, przynajmniej po części, może żyć normalnie. - Po części, bo jednak choroba trzyma nas w ryzach - dodaje jej mama.

Przed pójściem do szkoły Oliwka musi wstać dużo wcześniej na poranne zabiegi. - Jeszcze do końca nie rozumie powagi choroby i nie docenia wartości inhalacji i drenażu. Jest mała i na razie to nasze zmartwienie - mówi pani Zuzanna.

Kiedy już wychodzi z domu, to zawsze z kuferkiem lekarstw, a właściwie enzymów trzustkowych, bo bez nich nie trawi tłuszczu. Musi łykać je do każdego posiłku. - Dość to uciążliwe, ale do ogarnięcia - przyznaje jej mama.

Poza tym nie może np. chodzić na basen, higiena w domu też powinna być przestrzegana bardzo rygorystycznie. Nosi na przykład maseczkę chroniącą przed zarazkami. Z ludźmi chorymi nie powinna mieć w ogóle styczności.

- Staramy się zapewnić jej poczucie normalności, żeby rozwijała się jak zdrowi rówieśnicy, choć nie jest to do końca możliwe przez leki, inhalacje, drenaż, czyli klepanie po plecach i ćwiczenia oddechowe - mówi Zuzanna Hrapkowicz.

Rodzice o chorobie Oliwki dowiedzieli się z badań przesiewowych, kiedy miała dwa miesiące. Okazało się przy okazji, że cała rodzina jest obciążona chorobą.

- Ja, tata Oliwki i jej starszy braciszek. Wszyscy jesteśmy nosicielami wadliwego genu. Oznacza to tyle, że chorzy nie jesteśmy, ale nam może urodzić się chore potomstwo. Choruje tylko Oliwka. Wstajemy więc, żyjemy i zasypiamy w ciągłym strachu o nią - opowiada kobieta.

Leczenie skupia się na spowolnieniu choroby, która ma status przewlekłej, postępującej.

Rodzice dziewczynki i proszą o pomoc w sfinansowaniu kosztów leczenia

Oliwka jest pod opieką Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą, nr subkonta Oliwia Hrapkowicz 588/69/12.

1 proc. podatku można jej przekazać w formularzu PIT wpisując nr: KRS 0000064892, a w rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1 proc”: 588/69/12 Oliwia Hrapkowicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nidek. Mała Oliwka każdego dnia walczy o życie. Trzeba jej pomóc - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski