Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcą mieć torów tuż pod oknami, czyli mieszkańcy kontra plany PKP

Arkadiusz Maciejowski, Piotr Tymczak
Tak, zamiast obecnego nasypu, miałaby wyglądać estakada kolejowa wzdłuż ulicy Blich, po której jeździłyby pociągi
Tak, zamiast obecnego nasypu, miałaby wyglądać estakada kolejowa wzdłuż ulicy Blich, po której jeździłyby pociągi WIZUALIZACJA
Kontrowersje. Kolejarze obiecują, że zorganizują spotkanie informacyjne, a w piątek mają się odbyć konsultacje dla mieszkańców.

Kolejarze przygotowują się do największej i najdroższej inwestycji transportowej w Krakowie. Za ok. 1,7 mld zł chcą dobudować dodatkową parę torów dla Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej (SKA) na odcinku: Dworzec Główny PKP – Dworzec Płaszów – Bieżanów.

To, co miałoby być sporym ułatwieniem dla pasażerów, budzi sprzeciw mieszkańców kamienic znajdujących się tuż przy planowanym do poszerzenia torowisku.

„Kolej w twoim salonie. Niemożliwe??? Ależ tak” – m.in. ulotki takiej treści rozwieszają organizatorzy akcji protestacyjnej i zachęcają sąsiadów do podpisywania petycji. – Przede wszystkim chodzi nam o to, by kolejarze zaczęli liczyć się z naszym zdaniem i byśmy mieli wpływ na to, co ma powstać tuż pod naszymi oknami – mówi Pan Wojciech (nazwisko do wiadomości redakcji), organizator protestu.

Inwestycja ma zostać bowiem – jeśli kolejarzom uda się zdobyć dofinansowanie unijne – zrealizowana do 2021 r. Obecnie Szybka Kolej Aglomeracyjna funkcjonuje na trasie Wieliczka – Dworzec Główny. Od września trasa ma być przedłużona do Balic. Trwają prace przy budowie nowych torów do lotniska.

Kolejne linie SKA są planowane na kierunkach Skawina – Miechów i Tarnów – Trzebinia. Wszystkie linie łączyłyby się na odcinku Płaszów – Dworzec Główny. Obecnie jest tam jedna para torów. Kolejarze od lat mówią, że to za mało, by pomieścić szynobusy SKA, pociągi In­ter­city i pojazdy techniczne. Stąd pomysł budowy dodatkowych torów, które zostałyby poprowadzone po bokach obecnych szyn.

I już ten plan budzi duży sprzeciw mieszkańców m.in. ulic Blich i Morszty­nowskiej. – Jestem emerytowanym kolejarzem. Uważam, że wszystkie pociągi spokojnie zmieściłyby się na obecnych torach. Druga para szyn spowoduje, że będziemy je mieli praktycznie pod oknami, co zwiększy hałas, zmniejszy ilość światła docierającego do mieszkań i może mieć negatywny wpływ na konstrukcje kamienic – argumentuje Janusz Grochot z ul. Blich.

– Żartujemy już, że nie będziemy musieli chodzić na stację, bo z okien wyjdziemy bezpośrednio do pociągu – dodaje Pan Wojciech (także z ul. Blich). Zwraca on również uwagę, że raport wpływu na środowisko, który PKP złożyło do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, jest sprzeczny: w jednej części stwierdza, iż inwestycja spowoduje przekroczenie norm hałasu, a w innej, że do takich przekroczeń nie dojdzie.

Włodzimierz Żmuda, dyrektor Centrum Realizacji Inwestycji PKP Polskie Linie Kolejowe SA w Krakowie, przyznaje, że jeśli inwestycja zostanie zrealizowana, torowisko zbliży się do kamienic. Przekonuje jednak, że mieszkańcy będą mieli z tego wiele korzyści.

– Na estakadach drgania będą się rozkładać zupełnie inaczej niż na obecnym nasypie. Dzięki specjalnym technologiom drgania będą mniejsze. Przy samych torach zostaną też zamontowane maty wibroizolacyjne – zapewnia.

Mieszkańcy nie chcą jednak likwidacji nasypu i budowy w zamian gigantycznej estakady. – Jako „najkorzystniejszy” do realizacji został wskazany wariant zakładający rozebranie zielonego nasypu na odcinku od Wisły aż do dworca. To obszar porównywalny z Błoniami. Stracimy tak dużo zieleni? – pytają mieszkańcy.

Na ten zarzut kolejarze odpowiadają, że nasyp kolejowy trudno nazywać terenem zielonym, to raczej „zbiór nieuporządkowanych chwastów”. I przekonują, że dzięki estakadzie Grzegórzki połączyłyby się z Kazimierzem. Obie dzielnice obecnie oddzielone są nasypem kolejowym. Pod estakadami można by zaś tworzyć m.in. nowe drogi, chodniki, ścieżki rowerowe, miejsca handlowe i parkingi.

Wojewódzki konserwator zabytków Jan Janczykowski również uspokaja mieszkańców: – Na tę chwilę nie widzę zagrożeń dla zabytkowych kamienic. Oczywiście, gdy powstanie projekt, to będę się dokładnie do niego odnosił i składał ewentualne uwagi. Na pewno nie zgodzę się np. na ekrany akustyczne, które zasłoniłyby widok na Kraków jadącym pociągiem, więc będę wymagał innych form zabezpieczenia mieszkańców przed hałasem, a przede wszystkich technologii zapewniających bezpieczeństwo budynkom – zapewnia.

Projekt inwestycji ma być gotowy do października. Obecnie kolejarze są na etapie uzyskiwania decyzji środowiskowych. Po naszej interwencji dyrektor Żmuda obiecał, że zorganizuje spotkanie dla mieszkańców, na którym omówione będą szczegóły inwestycji (ustalone zostaną za pośrednictwem redakcji „DP”). – Jeśli będą pytania i wątpliwości, jesteśmy otwarci na rozmowę. Oczywiście nikt mieszkańcom nie odbiera prawa głosu – podkreśla dyrektor.

Z tego prawa głosu organizatorzy akcji protestacyjnej korzystają w pełni. Nie tylko stworzyli specjalną stronę in­ter­netową (sites.google.com/site/ratuj­blich/), ale również sięgają po różne nowe technologie. Dla przykładu na ulotkach, które rozwieszają na budynkach, umieścili kod QR – wystarczy go ze­ska­nować smartfonem, by uzyskać więcej informacji o akcji. Natomiast petycja w sprawie uwzględnienia uwag mieszkańców wywieszona jest w gablocie parafii św. Mikołaja – można ją podpisać w kancelarii parafii.

***

Jutro o godz. 10 w budynku PKP przy pl. Matejki 12 odbędą się konsultacje, prowadzone właśnie w ramach procedury wydawania decyzji środowiskowej. Każdy może na tym spotkaniu wnieść swoje uwagi do inwestycji.

Współpraca: Katarzyna Skoczek
[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski