Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcą mniejszej szkoły

baja
Przygotowany przez władze Dąbrowy Tarnowskiej projekt zmian w gminnej oświacie wywołuje niezadowolenie rodziców i nauczycieli. Mieszkańcy wsi Sutków nie chcą, by ich szkoła od września liczyła tylko trzy młodsze klasy.

SUTKÓW. Ludzie przeciwko likwidacji klas

   Mieszkańcy i rada sołecka wsi zwrócili się z apelem o ponowne rozważenie zamiaru obniżenia stopnia organizacyjnego Szkoły Podstawowej w Sutkowie, czyli likwidacji klas 4-6. Delegacja społeczności szkolnej spotkała się w tej sprawie z burmistrzem Stanisławem Początkiem. Wcześniej odbyło się zebranie mieszkańców wsi, którzy nie chcą, by jedyna placówka oświatowa w Sutkowie uległa stopniowej likwidacji.
   "Szkoła jest u nas jedynym ośrodkiem kulturalnym. Jeśli nie będzie szkoły, to nic już nam nie zostanie - mówi Alicja Lulek, dyrektora szkoły w Sutkowie. - Szkoła poczyniła już pewne oszczędności, okrojona została liczba godzin, nie dzieje się to kosztem uczniów, ponieważ nauczyciele pracują z małymi grupami dzieci".
   Pani dyrektor podkreśla również, że likwidacja klas 4-6 na rok jest jedynie doraźnym wyjściem. Później koszty utrzymania szkoły będą równie wysokie, jeśli nie wyższe. Alicja Lulek zaznacza również, że liczba uczniów wynosi około 60 i od kilku lat utrzymuje się na podobnym poziomie i taka powinna być w najbliższych latach.
   "W takich sytuacjach mówi się przede wszystkim o aspektach ekonomicznych. Wydaje mi się, że ważne są również osiągnięcia wychowawcze, o których się nie wspomina. Nasze dzieci są ułożone, spokojne, nie sprawiają problemów wychowawczych. Podkreśla to także dyrekcja gimnazjum w Gruszowie Wielkim, gdzie kontynuują naukę" - mówi pani dyrektor Lulek.
   Władze Dąbrowy Tarnowskiej jeszcze raz gruntownie przeanalizowały sytuację szkoły, biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw. "Jeszcze przez trzy lata szkoła będzie liczyć około 50 dzieci. Później nastąpi drastyczny spadek liczby uczniów, nawet do 4 w klasie pierwszej - mówi burmistrz Dąbrowy Stanisław Początek. - Myślę jednak, że dojdzie w tej sprawie do kompromisu, który pogodzi i kwestie ekonomiczne i dobro ucznia. Przez najbliższe lata szkoła mogłaby jeszcze funkcjonować na dotychczasowych zasadach. Później zmiany będą nieubłagane, nie będziemy mogli utrzymywać oddziałów liczących kilku uczniów".
   Kompromisowe rozwiązanie zaproponowano także rodzicom uczniów ze SP w Lipinach, która w projekcie miała mieć również zlikwidowane klasy 4-6. Warunkiem jest posłanie absolwentów kończących tamtejszą szkołę podstawową do gimnazjum w Dąbrowie. Teraz rodzice zapisują dzieci do gimnazjum w Luszowicach należących do gminy Radgoszcz, oddalonych od wsi 6 km. Do Dąbrowy mają 12 km.
   - Dla nas takie rozwiązanie oznacza dodatkowe pieniądze z subwencji oświatowej, które teraz idą "za uczniami" do Radgoszczy. Nasza gmina jest w ten sposób stratna - mówi burmistrz. - Zagwarantujemy sprawny dowóz uczniów, w dąbrowskich gimnazjach są świetlice i stołówki, nie byłoby to bardzo uciążliwe. Dużo zależy więc od dobrej woli rodziców.
   Ostateczne decyzje dotyczące przyszłości szkół w Sutkowie i Lipinach zapadną podczas sesji rady gminy.
(baja)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski