Nie chcą stacji benzynowej pod oknami swoich domów w Bieńczycach

Plany dotyczące budowy stacji benzynowej w Bieńczycach budzą ogromne emocje. Mieszkańcy okolicznych bloków boją się, że inwestycja znacznie pogorszy warunki ich życia.

– Nie chcemy każdego ranka być budzeni przez smród benzyny i samochody, które będą na feralnej stacji parkować. Nie chcemy, by nasze dzieci musiały bawić się w __takim sąsiedztwie – alarmuje krakowianka Joanna Jahh- -Machowska. Jej zdaniem nie sposób dopatrzyć się pozytywnych stron tej inwestycji.

– _Nie zostaną nawet stworzone nowe miejsca pracy, gdyż ma to być stacja samoobsługowa _– zauważa krakowianka.

Sprzeciw mieszkańcy wyrażają także w internecie. Na Facebooku został stworzony specjalny profil „NIE dla stacji paliw przy ul. Okulickiego”.

Wątpliwości co do budowy stacji benzynowej w tej lokalizacji mają także radni Dzielnicy XVI Bieńczyce.

– Wydaliśmy negatywną opinię w __tej sprawie, gdyż uważamy, że inwestycja może rzeczywiście być uciążliwa dla mieszkańców – powiedział Stanisław Góra, przewodniczący ‚szesnastki”. Dodaje, że jeśli budowa dojdzie do skutku, w tym rejonie mogą wystąpić poważne problemy komunikacyjne.

Wczoraj sprawdziliśmy, na jakim etapie jest inwestycja. Dowiedzieliśmy się, że aktualnie w Wydziale Architektury i Urbanistyki Urzędu Miasta Krakowa jest prowadzone postępowanie w celu ustalenia warunków zabudowy dla budowy stacji benzynowej przy Okulickiego.

– Wniosek wpłynął do urzędu 24 stycznia i jest na __etapie weryfikacji – przyznał Filip Szatanik, wicedyrektor ds. informacji UMK.

Dowiedzieliśmy się również, iż stacja benzynowa zaliczana jest do przedsięwzięć mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko. W związku z tym inwestor obowiązany jest uzyskać dodatkowo decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych.

Na pytanie, czy władze miasta wiedzą o wątpliwościach okolicznych mieszkańców, w magistracie usłyszeliśmy, że faktycznie wpłynęły zastrzeżenia do tej inwestycji.

– Uwagi są analizowane, Wydział Architektury się do __nich odniesie – zapewnił Filip Szatanik z Urzędu Miasta Krakowa.

Napisz do autora:
[email protected]