Nie chcą takiej przebudowy

   Sala ogródkowego pawilonu była w piątek wypełniona po brzegi. Przyszli działkowcy oraz okoliczni mieszkańcy, a także zaproszeni goście - radni miejscy.
   Na początku przedstawiono projekt przebudowy. Mieszkańcy uważają, że budzi ona poważne kontrowersje, gdyż nie spełni założonego zadania, lecz jedynie zabierze resztki istniejącej tu zieleni, zwiększy hałas i ruch.
   - Projekt zakłada, że rondo będzie miało trzy poziomy, tunel w kierunku Olkusza i prawie kilometrową estakadę, ciągnącą się od Pasternika aż za Ikeę - wyjaśniali organizatorzy spotkania. - Wątpliwości budzi przepustowość takiego rozwiązania. Ponadto tu są bardzo złe rozwiązania skrętów w lewo. To będzie stwarzało zagrożenia dla ruchu! - alarmowano.
   Ludzi niepokoi też sens takiej przebudowy i jej ogromny koszt. Przypominali, że w okolicy ronda mają powstać kolejne hipermarkety i - ich zdaniem - wszystko wskazuje na to, że modernizacja zabezpieczy głównie ich interesy.
   - To nie jest problem samego skrzyżowania; tu się szykuje kraina hipermarketów, docelowo ma ich być ok. 7! Wzmoże się ruch. Musicie się przed tym bronić! Musicie stworzyć grupę nacisku - radził Andrzej Szypuła, radny miejski z LPR.
   Radnych zaproszono, by przedstawić im postulaty mieszkańców. Nalegano, aby w przypadku zaistnienia podejrzenia o złamanie prawa przez władze miasta - bezzwłocznie złożyli doniesienie do prokuratury i aby informowali mieszkańców o wszelkich działaniach podejmowanych w sprawie przebudowy.
   Uczestniczący w spotkaniu dziwili się, że projekt przebudowy ciągle zlecany jest tej samej osobie, która wykonywała już w tym miejscu poprzednie projekty, niezbyt udane. Zastanawiali się - dlaczego miasto nie ogłosiło konkursu na projekt, nie wybrało lepszego i tańszego. Obecni zapewniali, że są za modernizacją, ale lepiej przemyślaną i nieodbywającą się kosztem mieszkających tam ludzi i wszystkich podatników. (RO)