Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcieli odkryć kart

MK
OPINIE. Dla Cracovii i Sandecji wczorajszy sparing był ostatnim przetarciem przed startującymi za tydzień rozgrywkami I ligi.

- Już w Turcji powiedzieliśmy sobie, że najważniejszym sparingiem pod względem szkoleniowym był ten ostatni na zgrupowaniu. Nie chcieliśmy teraz odkrywać wszystkich kart, bo wiadomo, że Okocimski nas obserwuje - mówi obrońca Cracovii Mateusz Żytko.

- Po pierwsze, chcieliśmy się zapoznać z naturalną murawą, bo od czterech miesięcy nie byliśmy na trawie, trenowaliśmy tylko na sztucznej murawie - tłumaczy bramkarz Sandecji Marcin Cabaj.

- To były dwie różne połowy. Widać, że mamy jeszcze coś do poprawy. Gdybyśmy mieli troszkę więcej szczęścia w II połowie, bo było wiele sytuacji... Tak samo skuteczniej powinniśmy grać w obronie. Skład z której połowy jest podstawowym? Podstawowy będzie ten, który wyjdzie za tydzień z Okocimskim - dodaje Żytko.

Cabaj: - Gołym okiem widać było, że obie drużyny chcą grać w piłkę. Dominowała gra i próba kreacji, a nie wślizgi i walka.

(MK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski