Zawada Nowy Sącz - Jutrzenka Zakopane 2-1 (2-1)
Zawada: Platenik - Nosal, Ormiański, Pieniążek, Popiela - Marek Ogórek, A. Aleksander, Żarnowski, Skrzypiec - Tokarz, Janisz.
Jutrzenka: Merta - R. Puchała, Malczewski, Galica, Klimecki (46 Pęksa) - J. Puchała, Bochniarz, Ejsmond, Wołoszczuk - Bachleda, Jaszewski.
Piłkarze uznali najwidoczniej, że dzień jest zbyt piękny, by męczyć się, uganiając na słońcu przez 90 minut i szybciutko załatwili sprawę. Końcowy rezultat ustalono w pierwszych 20 minutach. Póęniej, w odróżnieniu do gospodarzy, zakopiańczycy spokojnie dograli regulaminowe półtorej godziny i w sumie chyba zadowoleni z nikłej porażki "powrócili do hal".
W 3 min sygnał do rozpoczęcia przyspieszonego kursu zdobywania goli dał Żarnowski. Zawodnik ten najprzytomniej zachował się pod bramką rywali po rzucie wolnym bitym przez A. Aleksandra i sparowaniu piłki przez Mertę. W 9 min z dośrodkowania Tokarza skrzętnie skorzystał A. Aleksander, uderzeniem z 12 metrów rozstrzygając w praktyce o losach spotkania. Kiedy wszyscy spodziewali się dalszych trafień miejscowych, z kontrą pospieszyli przebudzeni tym nagłym prysznicem przyjezdni. W 18 min Wołoszczuk nie miał litości dla sądeczan, kontaktowym golem kwitując zagapienie się ich defensywy. Po zmianie stron Zawada osiągnęła tak znaczną przewagę, że przyjezdnym ciężko przychodziło przekroczenie środkowej linii boiska. Tylko indolencji strzałowej, w której celowali Janisz, Ogórek, Żarnowski i Aleksander, zawdzięczają górale fakt, że skończyło się tylko na dwóch golach. (DW)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?