Nieważne czy z Krakowa?
Na ostatniej przedwakacyjnej sesji Rada Miasta Krakowa przyjęła uchwałę w sprawie szczegółowych zasad udzielania dotacji dla placówek oświatowych, prowadzonych przez osoby prawne i fizyczne. Kilka dni temu Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie wszczęła postępowanie w sprawie uchylenia części tej uchwały. RIO ma zastrzeżenie do zasad dotowania przedszkoli niepublicznych.
- Skoro w przedszkolach samorządowych rodzice dzieci spoza Krakowa uiszczają pełną odpłatność, to nie widzę powodu, by dopłacać do takich dzieci w przedszkolach prywatnych - broni uchwały wiceprezydent Teresa Starmach. - Możemy doprowadzić do tego, że wszystkie sąsiednie gminy nie będą realizować swoich zadań, wszystkie dzieci będą przywożone do Krakowa, a gmina Kraków będzie za to płacić, choć z budżetu państwa nie otrzymujemy na to pieniędzy.
- Jedynym kryterium przyznawania dotacji w takich przypadkach, o czym mówi ustawa o systemie oświaty, jest liczba dzieci - twierdzi Janusz Kot, prezes RIO w Krakowie. - Kryterium zamieszkania na terenie gminy może być stosowane w przypadku przedszkoli samorządowych, ale nie niepublicznych. Nie dyskutuję tu z ustawodawcą, czy to rozwiązanie jest dobre, czy złe - takie są przepisy ustawy. Nie można dzielić dzieci na krakowskie i niekrakowskie. Trzeba także pamiętać o tym, że w przypadku prywatnego sektora (przedszkole niepubliczne takim jest) nie ma możliwości sprawdzania, czy dziecko mieszka w Krakowie - prowadzący przedszkole ma tylko wykazać, ile ma dzieci. Jeżeli gmina organizuje jakiś festyn dla dzieci, to czy sprawdza, skąd pochodzą dzieci, które przychodzą na ten festyn?
O wszczęciu postępowania przez RIO została poinformowana Rada Miasta. Jeżeli RIO uchyli zapis o ograniczeniu dotacji tylko na dzieci z Krakowa (a wszystko na to wskazuje), przestanie on obowiązywać.
(GEG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?