Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma ani restauracji, ani kasy

Marcin Banasik
Marcin Banasik
archiwum
Przed krakowskim sądem rozpoczął się proces w sprawie syna słynnego restauratora Adama Gesslera. Zdaniem prokuratury młody przedsiębiorca miał oszukać swojego wspólnika, z którym otworzył restaurację w centrum Krakowa.

Chodzi o lokal, który powstał w 2012 r. przy ul. św. Jana. Restaurację założyła spółka, powołana przez firmę, którą prowadzili Adam S.G. oraz właściciel firmy deweloperskiej.

Zdaniem śledczych w sierpniu 2012 r. Adam S.G. zaproponował deweloperowi wspólnie prowadzenie interesu. Jak sam twierdził, miał do dyspozycji wynajmowany lokal w hotelu Grand i szukał inwestora, który wsparłby go finansowo oraz pomógł otworzyć elegancką restaurację. Swojego przyszłego wspólnika zapewniał, że nie ma żadnych długów.

Deweloper przystał na propozycję i wspólnie z Adamem S.G. utworzył osobną spółkę, która miała zajmować się prowadzeniem restauracji w Krakowie. W rozkręcenie wspólnego biznesu przedsiębiorca włożył 200 tys. zł. Tymczasem po pół roku Adam S.G. przestał kontaktować się ze wspólnikiem. Wiosną deweloper dowiedział się, że restauracja w hotelu Grand już nie istnieje.

Okazało się również, że spółka musi zapłacić wierzytelności za wynajem lokalu w hotelu oraz faktury za prąd i prace budowlane. Wspólnik Adama S.G. zgłosił sprawę do prokuratury. Ta z kolei oskarżyła syna znanego restauratora o oszukanie wspólnika. Adam S.G. nie przyznaje się do winy. Odmówił również składania zeznań.

WIDEO:Zalipianki - remont lokalu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski