- Na ul. Bardosa jest bardzo niebezpieczne miejsce - informują nas Czytelnicy. - To odcinek drogi od nr 16 do 20. Tam znajduje się zakręt i nie ma chodnika. To jedyne dojście do przystanku tramwajowego. Nasze dzieci chodzą tędy do szkoły! Rano i popołudniami ruch samochodów jest tu duży. Wreszcie dojdzie do nieszczęścia! - wróżą.
Mieszkańcy ulicy Bardosa dodają, że jakiś czas temu ekipy drogowców zaczęły tu robić chodnik. Powstał on jednak tylko na odcinku od ul. Ptaszyńskiego do ul. Bardosa 16. Dalej go nie ma, czyli w miejscu gdzie jest najbardziej potrzebny. - To bezmyślne ze strony wykonawcy - słyszymy.
Stanisław Moryc, przewodniczący dzielnicy XVIII Nowa Huta dobrze zna problem mieszkańców ulicy Bardosa. Uspokaja, że budowa chodnika jeszcze się nie zakończyła. - Została wstrzymana w związku z budową (po sąsiedzku) węzła Igołomska na trasie drogi krajowej S7 - tłumaczy przewodniczący i dodaje, że gdy tylko ta inwestycja zostanie ukończona (a finał jest zapowiadany na 2017 rok), budowa chodnika na Bardosa powinna być kontynuowana.
- Wnioskujemy do Rady Miasta Krakowa, aby inwestycja ta została wpisana do wieloletniego plan inwestycyjnego - zaznacza.
W biurze prasowym Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu dowiadujemy się, że budowę chodnika na ul. Bardosa rozpoczęła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w ramach budowy węzła Igołomska.
- Sprawdzimy, czy będą te inwestycje kontynuować. Jeśli nie, to właśnie jest czas aby wnioskować o finansowanie takich prac z budżetu miejskiego. Na pewno trzeba ten chodnik dokończyć - dodaje Michał Pyclik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?