Wojciech Wojtowicz FOT. ARCHIWUM
ROZMOWA z WOJCIECHEM WOJTOWICZEM, przewodniczącym Komisji Infrastruktury Rady Miasta Krakowa.
- Tak, czuję się bezpiecznie. Jeżeli jednak kierujący meleksami łamią przepisy o ruchu drogowym, to są w mieście odpowiednie służby, które mają stać na straży prawa. Kierujący meleksem musi przestrzegać przepisów.
- Czy Urząd Miasta powinien wreszcie uporządkować tę działalność?
Czytaj także: Niebezpieczne meleksy, bezradni urzędnicy >>- Wydanie zgody na prowadzenie firmy świadczącej usługi turystyczne związane z meleksami to decyzja administracyjna, która leży w gestii wydziałów podległych prezyden- towi. Moim zdaniem obecnie największym problemem związanym z meleksami jest zbyt mała liczba miejsc postojowych dla tych pojazdów.
- Może meleksów jest za dużo?
- Trzeba sobie zdawać sprawę, że współcześnie Kraków jako duży ośrodek ruchu turystycznego nie może funkcjonować bez melesków. Są one wygodnym i ekologicznym środkiem transportu, z którego każdego dnia korzystają tysiące turystów. Dzięki meleksom turyści mogą odkrywać dalsze zakątki Krakowa, a nie tylko Rynek Główny.
- Ostatnia policyjna kontrola pokazała, że ten transport nie zawsze jest bezpieczny.
- Kwestia kontroli pod kątem bezpieczeństwa pojazdów nie leży w gestii radnych.
- Jednak jeżeli dojdzie do wypadku, to właśnie wizerunek miasta na tym ucierpi.
- W każdej branży zdarzają się uchybienia. Myślę, że na około 200 meleksów wykroczenia dotyczą nie więcej niż 10 procent.
- Czyli nic nie da się zrobić, by bezpieczniejsi byli zarówno mieszkańcy, jak i turyści?
- Jeśli faktycznie jest jakiś problem, trzeba o tym powiadomić prezydenta Krakowa i policję. Warto rozpocząć otwartą dyskusję publiczną, w której wskaże się to, co należy zmienić.
Na wniosek Komisji Infrastruktury w 2011 roku został powołany zespół zadaniowy pod przewodnictwem przedstawiciela prezydenta, w skład którego wchodzą urzędnicy miejscy oraz właściciele meleksów i dorożkarze. Ten zespół powinien zajmować się takimi problemami. Jako przewodniczący komisji poproszę o złożenie raportu z dotychczasowych działań zespołu.
- A co zmieniłby Pan w funkcjonowaniu meleksów?
- Zacząłbym od ujednolicenia ich wyglądu albo przynajmniej dostosowania do charakteru Starego Miasta. Nie może być sytuacji, w której meleksy są oklejone pstrokatymi reklamami i po prostu szpecą zabytkowe centrum. Na razie jednak nie ma przepisów regulujących te kwestie.
Rozmawiał MARCIN WARSZAWSKI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?