Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma etatów w szkołach

Bogusław Kwiecień
W Szkole Podstawowej w Jangrocie jest tak mało dzieci, że nie ma w tym roku pierwszej klasy. Zostały tu także połączone klasa czwarta i piąta. W placówce konieczne były zmiany, zlikwidowano jeden etat
W Szkole Podstawowej w Jangrocie jest tak mało dzieci, że nie ma w tym roku pierwszej klasy. Zostały tu także połączone klasa czwarta i piąta. W placówce konieczne były zmiany, zlikwidowano jeden etat Fot. Katarzyna Ponikowska
Małopolska zachodnia. Skala zwolnień nauczycieli okazała się dużo mniejsza, niż początkowo się na to zanosiło. Część udało się uratować przed utratą pracy, przesuwając do przedszkoli i świetlic szkolnych.

W szkołach w Małopolsce zachodniej udało się uniknąć masowych zwolnień nauczycieli, chociaż liczba uczniów w pierwszych klasach szkół podstawowych spadła w zależności od placówek dwu-, a nawet trzykrotnie.

Są szkoły, jak w Jangrocie (gm. Trzyciąż), gdzie w ogóle nie uruchomiono klasy pierwszej.

Wbrew woli na emeryturę

W efekcie pracę straciła tutaj Zdzisława Gamrot, która uczyła w klasach I-III. - Przepracowałam w tej szkole 33 lata. Wbrew mojej woli wysłano mnie na emeryturę, nie było żadnej dyskusji - opowiada rozżalona pani Zdzisława. Jej zdaniem przy większych chęciach dyrekcji placówki była szansa na utworzenie pierwszej klasy.

Uważa, że za słabo namawiano do posłania 6-latków do szkoły.

Wójt Trzyciąża Roman Żelazny podkreśla, że w gminie jest obecnie 600 uczniów - dla porównania: na początku lat 90. było ich ponad 1100, więc to nie zła wola dyrekcji, ale znak czasu.

Według Anny Pieczarki, prezeski Oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Oświęcimiu, kilka miesięcy temu zanosiło się na to, że zwolnienia mogą dotknąć środowisko nauczycielskie na większą skalę.

Mają inne zatrudnienie

W Oświęcimiu naukę w klasach pierwszych rozpoczęło w tym roku szkolnym 161 uczniów, w tym 56 sześciolatków. Przed rokiem we wrześniu było ich 553, w tym 369 sześciolatków.

Po zniesieniu obowiązku szkolnego dla sześciolatków niewielu rodziców zdecydowało się posłać swoje pociechy wcześniej do szkoły.

- Pięciu nauczycieli zostało przesuniętych ze szkół do przedszkoli, gdzie z kolei musieliśmy utworzyć nowe oddziały - mówi Barbara Rokowska, dyrektorka Zarządu Szkół i Przedszkoli Miejskich. W sumie z oświęcimskich szkół odeszło 4 nauczycieli: jeden został zwolniony, dwóch przeszło na emerytury, a jeden skorzystał z wcześniejszych świadczeń emerytalnych.

Nie było tąpnięcia

W ocenie wicestarosty oświęcimskiego Jarosława Jurzaka także w szkołach podległych powiatowi nie było tąpnięcia personalnego, chociaż niedawno w starostwie podjęto decyzję o likwidacji Powiatowego Zespołu nr 8 Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Chełmku.

- Wszyscy nauczyciele z „ósemki” znaleźli zatrudnienie w innych naszych szkołach - twierdzi wicestarosta. Dodaje, że osoby zwolnione w szkołach średnich można policzyć na palcach jednej ręki. Dotyczy to np. nauczycieli z Centrum Kształcenia. - Trudno znaleźć inne miejsce zatrudnienia dla kogoś, kto uczył obróbki skrawaniem i przedmiotów górniczych - mówi Jarosław Jurzak.

W szkołach podległych powiatowi chrzanowskiemu zwolnienia dotknęły trzech osób, w tym dwóch anglistów.

W gminie Trzebinia w czterech szkołach było potrzeba mniej nauczycieli. Germanista i geograf znaleźli od razu zatrudnienie. Na bruku nadal pozostaje pedagog. Ponadto kolejnych dwóch nauczycieli z gminy skorzystało ze świadczeń emerytalnych i rentowych, a jeden wziął urlop zdrowotny.

- U nas też głównie nauczyciele odchodzą na emerytury - mówi Andrzej Stefański, dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty w Andrychowie.

Według Anny Pieczarki problem może pojawić się ponownie za rok, gdy rozpocznie się proces likwidacji gimnazjów. - W tej chwili trudno jednak powiedzieć, jak będzie wyglądać sytuacja nauczycieli - zauważa.

Współpraca PONI, MB, BST

Fakty

Bezrobocie nauczycieli

- W Powiatowym Urzędzie Pracy w Oświęcimiu na koniec czerwca tego roku było zarejestrowanych 46 osób z zawodem nauczyciela wyuczonym lub wykonywanym. W tym najliczniejszą grupę stanowili nauczyciele wychowania przedszkolnego - 13, ponadto: nauczania początkowego - 5, języków obcych - 5, języka polskiego - 3, historii - 3, wychowania fizycznego - 3, matematyki - 2, plastyki - 2, techniki - 2, przedmiotów artystycznych - 2, biologii - 1, wiedzy o kulturze - 1, przyrody - 1, oraz do pracy z dziećmi upośledzonymi i w szkołach specjalnych - 3.
- Niewykluczone, że część z nich miała umowy do końca minionego roku szkolnego i obecnie ma już podpisane nowe - tłumaczą w PUP.

- Dla porównania: pod koniec 2015 r. zarejestrowanych w oświęcimskim PUP było 40 osób zgłoszonych jako nauczyciele, w tym było 11 wychowania przedszkolnego, 8 nauczania początkowego, a ponadto m.in. 5 wychowania fizycznego.

- W Powiatowym Urzędzie Pracy w Wadowicach osób bezrobotnych z wykształceniem pedagogicznym jest aktualnie 115. Ofert pracy jest dla nich niewiele. - Więcej propozycji pracy mamy dla kierowców i spawaczy - mówi Małgorzata Chowaniec, dyrektorka PUP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski