Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma gdzie postawić auta, a parkingi w sąsiedztwie świecą pustkami? Polska firma znalazła rozwiązanie, na którym korzystają wszyscy

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
Fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Krakowskie pomysły. Szukając wolnego miejsca parkingowego tracimy czas i klniemy, a tymczasem wiele miejsc stoi pustych, a ich właściciele frasują się, bo nie zarabiają. Firma ParkCash z Krakowa wymyśliła sposób, by wszyscy – zamiast się frustrować - byli zadowoleni.

Zbigniew Bartuś: - Wielu kierowców bezskutecznie szuka wolnego miejsca parkingowego, a w tym czasie liczne parkingi w okolicy stoją puste, co martwi ich właścicieli. Da się połączyć te dwa światy?
Piotr Nizio, CEO firmy ParkCash: - Właśnie tym się zajmujemy. Łączymy szukających miejsca i posiadających miejsca. To wyzwanie, bo nie mówimy tu o miejscach na ulicach. Strategia wielu dużych miast w Europie, także w Polsce, zakłada zmniejszenie ruchu samochodów i oddanie większej przestrzeni pieszym. A to oznacza, że miejsc parkingowych przy ulicach i placach będzie coraz mniej.

- Musimy więc szukać ich gdzie indziej.
- Tak. I my wskazujemy, że wiele z nich jest dziś niedostępnych, zamkniętych za szlabanem, za bramą. Mówię tu o miejscach na osiedlach, w biurowcach, w hotelach.

- Jak to działa?
- Rewolucyjność naszego systemu polega na tym, że w platformie parkingowej można wyszukać miejsce, opłacić je i przy pomocy aplikacji w smartfonie otworzyć szlaban lub bramę, by zaparkować, zaś potem wyjechać też otwierając ów szlaban/bramę samodzielnie.

- Bez asysty dozorców, kasjerów?
- Całkowicie bez. Co jest nie tylko bardzo wygodne dla użytkowników, ale i bezpieczne. Zaś z punktu widzenia przedsiębiorców, sprzedających przez nasz system swoje miejsca parkingowe, daje możliwość znacznego obniżenia kosztów zarządzania przestrzenią. To dziś ważne np. na parkingach przy lotniskach, gdzie nieprędko pojawi się ruch na dawną skalę.

- Pustkami świecą też parkingi w wielu biurowcach.
- Tak. O ile przed pandemią dziesiątki tysięcy samochodów wybywały co rano z osiedli do biur, o tyle teraz ludzie pracują zdalnie i większość tych aut zostaje na osiedlach. Mamy coraz częściej po dwa, trzy auta w rodzinie, przyjeżdżają do nas goście, albo ktoś ma potrzebę schować na zimę motor. Miejsca brak. A tymczasem w pobliżu stoi biurowiec, w którym te miejsca parkingowe stoją puste. Zachęcamy więc zarządców parkingów w biurowcach do współpracy. Tym bardziej, że firmy wracające do pracy biurowej potrzebują zupełnie innej organizacji parkingów, dostosowanej do elastycznego i hybrydowego stylu pracy swoich pracowników.

- Czyli nie może być tak, jak dotąd, że dane miejsce jest przypisane do danej osoby.
- To jest nieracjonalne i w pandemii firmy coraz częściej dostrzegają, że muszą efektywniej gospodarować swą cenną przestrzenią.

- Wasze rozwiązanie opiera się na współdzieleniu miejsc. Jak to wygląda na osiedlach?
- Coraz popularniejsze jest współdzielenie miejsc w zamkniętych grupach między sąsiadami. Równocześnie mieszkańcy zamawiają coraz więcej rzeczy przez internet, co oznacza, że kurierzy muszą się dostać na osiedle. My możemy wysłać kierowcy jednorazowy link do otwarcia szlabanu.

- Mieszkańcy pytają, czy wpuszczanie obcych jest bezpieczne.
- Po pierwsze - nie przeceniałbym roli osiedlowych zabezpieczeń, a po drugie – my jednak wiemy, kto i po co wjeżdża. Po trzecie: na osiedlu nie chodzi o żadnych obcych, tylko przede wszystkim o nas samych – naszych krewnych, gości, klientów lokali usługowych, fryzjera czy dentysty.

- Wasza baza danych o wolnych miejscach parkingowych stale się rozrasta.
- Wystarczy ściągnąć naszą aplikację, by zobaczyć, ile tego tam jest. W samym Krakowie, od którego zaczynaliśmy dwa lata temu, mamy już kilkaset lokalizacji. Na osiedlach popularność zyskuje możliwość tworzenia grup, w ramach których sąsiedzi dzielą się z sąsiadami.

- Widać, że to się ludziom spodobało.
- Owszem, to się mocno nakręca. Ale mamy też coraz więcej zgłoszeń z całej Polski od przedsiębiorców, którzy chcą zwiększyć efektywność swoich parkingów przy biurowcach, racjonalnie zarządzać parkingiem rotacyjnym, albo zoptymalizować koszty zarządzania parkingiem przy lotnisku. Można rzec, że czasy i trendy nam sprzyjają. Równocześnie nasz produkt jest bardzo innowacyjny, co wymaga mnóstwa czasu i energii na edukację, pracę u podstaw dotyczącą nie tylko współdzielenia, ale też cyfryzacji i automatyzacji parkingów w oparciu o technologię mobilną. Branża dotąd tego nie robiła. Nikt tego nie robił. Ale my widzimy, ze warto: wszędzie warto łączyć szukających miejsca i posiadających miejsca parkingowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski