Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma mowy o strachu

ZAB
17-letni Adrian Słowiński z Przeboju Wolbrom jest jednym z najmłodszych zawodników III ligi. Ciągle jednak czeka na swój seniorski debiut. Czy zaliczy go w meczu o Puchar Polski w Oświęcimiu?

ADRIAN SŁOWIŃSKI. Jest jednym z najmłodszych zawodników III ligi, ale czeka na seniorski debiut

Dla każdego młodego chłopca przeskok w seniorski futbol jest wyzwaniem i pewną wyprawą w nieznane. - Na pewno pierwszym seniorskim krokom musi towarzyszyć dreszczyk emocji, ale nie ma mowy o tym, bym w związku z ewentualnym debiutem miał nieprzespaną noc - śmieje się młody piłkarz. - Już taki mój los, że nawet w grupach młodzieżowych zawsze grałem też ze starszymi od siebie, więc małe doświadczenie w grze z dojrzalszymi od siebie mam. Poza tym, w drużynie jest doskonała atmosfera. Starsi ode mnie piłkarze, choć wiekowo młodzi, starają się wspierać wschodzących do zespołu.

To jest trzeci sezon Adriana Słowińskiego w barwach Przeboju. - Jako trampkarz terminowałem w krakowskiej Wiśle, ale potem wróciłem w rodzinne strony, bo dojazdy do stolicy Małopolski były dla mnie uciążliwe, ale z pewnością wiele się wtedy nauczyłem - podkreśla zawodnik, który jest środkowym pomocnikiem. - To bardzo ważna funkcja na boisku, ale grunt to się nie bać. Na pewno grając na tej pozycji trzeba umieć przytrzymać piłkę na boisku. Zawsze grywałem w pomocy. Były czasy, kiedy w juniorach występowałem w obronie, ale szybko wracałem na swoją nominalną pozycję.

Jest podporą drużyny juniorów starszych, walczącej w I lidze wadowickiej. - Mamy szansę awansu do ligi wojewódzkiej, co byłoby wielkim wydarzeniem w historii klubu i sukcesem grupy zawodników - uważa młody piłkarz. - Poza tym, możliwość występów na szczeblu wojewódzkim byłaby doskonałą okazją do promocji dla młodych chłopców. Co z tego wyjdzie, czas pokaże.

Na co dzień jest uczniem II klasy wolbromskiego LO. - Gra w piłkę nie daje mi żadnej taryfy ulgowej w szkole, ale też przez futbol nie mam żadnych zaległości w nauce. Staram wszystko pogodzić - tłumaczy piłkarz. - Z nauczycielem wychowania fizycznego zawsze utnę sobie pogawędkę o Przeboju, bo jest jego kibicem.

Skoro do tej pory Adrian Słowiński grywał ze starszymi, to w kuluarach klubowych można usłyszeć, że w Przeboju długo miejsca nie zagrzeje. Po skończeniu szkoły średniej w swoim składzie widziałby go jeden z krakowskich klubów, by mógł szlifować umiejętności w Młodej Ekstraklasie.

(ZAB)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski