– Szok. Dzieci płaczą, czują ogromny żal – mówi Ewa Kaczmarek, dyrektor Zespołu Szkół w Starogrodzie. Uczniowie znali się z ofiarami wypadku, do którego doszło w niedzielę w nocy, w pobliskich Klamrach. Renault scenic, którym jechało dziewięcioro młodych ludzi, uderzył bokiem w drzewo. Zginęły trzy dziewczyny i czterech chłopców.
Przeżyły dwie osoby: 16-latka siedząca z przodu oraz jej rówieśnik. Nie wiadomo, czy dziewczyna wskazała kierowcę, ale chłopakowi, który przeżył, pobrano krew do badań. – Pilnują go policjanci, bo istnieje duże prawdopodobieństwo, że kierował autem – mówi podkomisarz Agnieszka Sobieralska z policji w Chełmnie. Przesłuchano też właściciela rozbitego samochodu. Nie wie, kto zabrał mu kluczyki. Jeśli to nastolatek jest odpowiedzialny za wypadek ze skutkiem śmiertelnym, kara dla niego będzie znacznie mniej dotkliwa, niż gdyby był pełnoletni. Nie ma mowy o pozbawieniu wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?