Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma pieniędzy, krew się marnuje

GM
WADOWICE. Pod koniec roku szpitale ograniczają liczbę planowych zabiegów i operacji. To powoduje mniejsze zapotrzebowanie na krew z Regionalnej Stacji Krwiodawstwa w Wadowicach.

Pod koniec roku lecznice zgłaszają mniejsze zapotrzebowanie na krew. Potwierdza to Marek Wdowik z wadowickiej Regionalnej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. - Mamy spore zapasy krwi, w grudniu szpitale zamawiają jej mniej niż w poprzednich miesiącach. Takiej sytuacji jeszcze nigdy nie było! - mówi lekarz.

Sprawa jest poważna, ponieważ pobrana od krwiodawców krew nie może być magazynowana w nieskończoność. Przydatność krwi kończy się po 42 dniach od momentu jej pobrania.

Tymczasem w grudniu stacja krwiodawstwa pracuje normalnie. Codziennie zgłaszają się osoby, które chcą oddać krew. Organizowane są też akcje "wyjazdowe" - ostatnia odbyła się w Andrychowie.

Pracownicy wadowickiej stacji krwiodawstwa nie ukrywają, że sytuacja jest dziwna i kuriozalna - coraz więcej osób oddaje honorowo krew. Tymczasem teraz, z powodu problemów finansowych w służbie zdrowia, krwi jest po prostu za dużo!

Marek Wdowik pociesza się, że koniec roku już blisko i od stycznia szpitale ponownie powinny wykonywać więcej planowych operacji niż w grudniu.

(GM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski