Nie ma wyjścia, trzeba odmłodzić Wiślankę

- Zakończyły się okresy wypożyczeń: Dominika Filipowskiego i Mateusza Cieśli z Puszczy Niepołomice, Piotrka Mielcarka z Cracovii i Tomka Kalickiego z __Garbarni - wylicza Krzysztof Zięba, kapitan ekipy z Grabia, przyznając jednocześnie, że lista ubytków tym się nie zamknie. - Teraz stajemy przede wszystkim przed koniecznością znalezienia nowych młodzieżowców. Po minionym sezonie status ten stracili Cieśla, Patryk Warylak oraz Kacper Sołtys, który zrobił przez ten rok chyba największy postęp, grał bardzo dużo.

Młodzieżowcami w sezonie 2016/17 będą zawodnicy urodzeni najpóźniej w 1996 roku. W IV lidze występować na boisku musi (przynajmniej) dwóch graczy spełniających ten limit wieku.

- Chcemy pozyskać dwóch młodych obrońców: bocznego oraz środkowego, który grałby obok __doświadczonego stopera - przyznaje Zięba. - W __ofensywie też planujemy wzmocnienia, żeby trochę odciążyć Pawła Nowaka.

Ten zimowy transfer okazał się strzałem w „10”. Były zawodnik Wisły, Cracovii i Lechii w rundzie wiosennej zdobył - w roli rozgrywającego - 7 goli i zanotował 5 asyst. Był z prawdziwego zdarzenia liderem drużyny. - Na dzień dzisiejszy Paweł zostaje u nas. Liczymy, że przed rozpoczęciem przygotowań wyleczy kontuzję, której nabawił się w meczu z __Górnikiem Wieliczka - opowiada kapitan Wiślanki.

Urlopy w klubie potrwają do 11 lipca, tego dnia drużyna trenera Pawła Zegarka ma rozpocząć pracę przed rundą jesienną (start 6 sierpnia). Grabianie mają w planie pięć sparingów, m.in. z III-ligową Garbarnią, która była ich ostatnim rywalem w minionych rozgrywkach - w finale Pucharu Polski na szczeblu okręgu.