Przypomnijmy, iż przed tygodniem prezes Społecznego Instytutu Wydawniczego Znak Henryk Woźniakowski wydał oświadczenie, z którego wynika, że oficyna waha się, czy opublikować książkę ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Zaskoczony tym oświadczeniem był zarówno autor, jak i krakowska kuria metropolitalna, której przedstawiciele w specjalnym komunikacie oświadczyli, iż kuria nie zamierza ingerować w proces wydawniczy i jest zdumiona "rozgłosem medialnym nadanym całej sprawie".
-Wydawnictwo Znak jest niezależne odwładz kościelnych wswej statutowej działalności ipodejmuje samodzielnie decyzje biorąc za_nie odpowiedzialność -mówił ks. dr Robert Nęcek, rzecznik archidiecezji.
Po ukazaniu się komunikatu kurii prezes Znaku zorganizował konferencję prasową, podczas której ogłosił, iż uzależnia wydanie publikacji ks. Isakowicza-Zaleskiego od tego, czy "_kompetentni imiarodajni recenzenci uznają jej treści zaw____pełni odpowiadające historycznej prawdzie" oraz _od tego, czy "metropolita krakowski wyda ocenę moralną przygotowywanej publikacji". Uzasadniał, że wydawnictwo musi mieć pewność, iż "_nie będzie ona przedmiotem negatywnej oceny ze strony autorytetów iwładz Kościoła, że więc owocem jej będą prawda, oczyszczenie ipojednanie, nie zaś podziały, potępienia i____wyniszczające spory".
Kwestia, czy Znak będzie wydawcą książki ma się rozstrzygnąć do końca stycznia przyszłego roku. Ks. Isakowicz-Zaleski twierdzi, że ma propozycje jej opublikowania od innych wydawnictw. (G)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?