Nie ma zgody radnych na pomnik legendy Cracovii

O wyrażenie zgody na budowę pomnika Józefa Kałuży do urzędu zwróciła się Fundacja 100 lat KS Cracovia.

Na budowę pomnika fundacja zebrała połowę kosztów, czyli 200 tys. zł. W zaproponowanej przez prezydenta Krakowa uchwale w tej sprawie urzędnicy zaznaczyli, że postawienie monumentu nie będzie się wiązać z żadnymi wydatkami miasta.

To jednak nie przekonało radnych, którzy oczekują poprawienia projektu uchwały.

- Chylę czoła przed Józefem Kałużą. Musimy mieć jednak pełny kosztorys inwestycji, aby później nie okazało się tak jak z pomnikiem Armii Krajowej, który miał kosztować 200 tys., a teraz mówi się o milionie i liczeniu na wsparcie miasta - komentuje radna Małgorzata Jantos (PO). Jej zdaniem w projekcie uchwały powinno być dopisane, jaki jest pomysł na zebranie brakującej kwoty.

Projekt pomnika Józefa Kałuży autorstwa Czesława Dźwigaja uzyskał już pozytywną opinię głównego architekta miasta, a także - odnośnie lokalizacji - miejskiego konserwatora zabytków.

Józef Kałuża (ur.11 lutego 1896 r. w Przemyślu, zm. 11 października 1944 r. w Krakowie) był jednym z najlepszych polskich piłkarzy okresu przedwojennego, legendą Cracovii. W latach 1921-1928 występował w reprezentacji Polski. Zdobył dla niej siedem bramek. W całej swojej karierze w Cracovii strzelił 465 bramek w 404 meczach.

Po zakończeniu kariery piłkarskiej został trenerem i w 1932 r. selekcjonerem reprezentacji Polski. Pod jego kierownictwem osiągnęła ona sukcesy, którym długo nie mogli dorównać następcy Kałuży (1936 r.: 4. miejsce na igrzyskach w Berlinie, 1938 r.: po raz pierwszy udział reprezentacji Polski w mistrzostwach świata). Podczas wojny jako jeden z nielicznych członków Polskiego Związku Piłki Nożnej pozostał w kraju. Jego imię nosi ulica w Krakowie, w pobliżu Błoń, przy której znajduje się stadion Cracovii.