Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie może budować na własnej działce

Redakcja
KALWARIA ZEBRZYDOWSKA. Urząd Gminy zbudował przystanek PKS w granicach działki sąsiada. A teraz nie chce się zgodzić, aby sąsiad rozbudował własny budynek.

Zdzisław Jucha pokazuje, że po remoncie nie odsunięto przystanku Fot. Robert Szkutnik

Zdzisław Jucha nie może zbudować nowego budynku na swojej działce, bo Urząd Miasta zbudował przed laty w granicy jego działki ścianę przystanku PKS. Nie przesunął jej podczas generalnego remontu.

Pan Zdzisław na początku lat 80. w Kalwarii kupił działkę przy ulicy Krakowskiej. Zbudował tam budynek, w którym na parterze jest minibar, a na piętrze mieszkanie. Interes się kręcił, ale postanowił go rozszerzyć i w 1987 r. wyjechał za granicę, żeby zarobić pieniądze na rozbudowę. Jakież było jego zdziwienie, gdy po powrocie do kraju tuż przy swojej działce zobaczył mur.

- Poszedłem do ówczesnego burmistrza Ormantego. Powiedziano mi, żebym się nie martwił, bo jak będę chciał się budować to urząd przeszkód mi czynił nie będzie - mówi Zdzisław Jucha. W miejscu baru chce teraz zbudować nowoczesny budynek.

Nadzór budowalny odpowiedział panu Zdzisławowi, że w sprawie przystanku prowadzi czynności kontrolne, zaś policja kalwaryjska odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie samowoli budowlanej.

Zawiadomił więc wadowicką prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez obecnego burmistrza Zbigniewa Stradomskiego i wydział architektury magistratu, bo nie zawiadomiono go nawet, że przystanek stojący częściowo nad jego działką jest remontowany.

Jucha ma żal, że urząd nie wykazał się dobrą wolą podczas remontu. Wystarczyłoby, żeby zbudowano ścianę przeciwpożarową i on mógłby wtedy budować w granicy działki.

Robert Szkutnik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski